Projekt AmigaOne X1000 był w wielkim stylu zapowiadany jako następca Amigi. My niżej podpisani, specjalnie dla czytelników PPA, pojechaliśmy na imprezę pod nazwą Vintage Computer Fair, która odbyła się w Bletchley Park pod Londynem, aby przekazać wiadomości z pierwszej ręki.

Sama impreza została zorganizowana dla kolekcjonerów i pasjonatów starego sprzętu elektronicznego oraz pamiątek z czasów II wojny światowej. Przy zakupie biletów miła pani, słysząc pytanie o premierę najnowszego komputera AmigaOne X1000, nie wiedziała gdzie nas skierować. Już się obawialiśmy, że nie trafiliśmy tam, gdzie trzeba, lecz na szczęście panowie w informacji przypominającej strzelnicę byli zorientowani w temacie i nakierowali nas na tajemniczy, biały namiot.

Na namiocie było tylko skromne logo "Amiga" jeszcze z czasów Escom. W środku kłębił się tłum zwiedzających. Szybko namierzyliśmy Trevora Dickinsona, który zgodził się poświęcić kilka minut na wywiad. Kilka minut rozrosło się do prawie pół godziny - Trevor to niesamowicie miły człowiek, który odpowiedział na najbardziej frapujące nas pytania. Wywiad w wersji polskiej i angielskiej został zamieszczony na łamach portalu PPA tuż po imprezie.

Nie omieszkaliśmy również "dotknąć" AmigaOne X1000. Na komputerze działał tylko system, karta sieciowa jeszcze nie miała sterowników i niestety nie było też zainstalowanego Timberwolfa. Sprzęt i system były jeszcze we wczesnej wersji rozwojowej. Jak się później dowiedzieliśmy, nawet sam Trevor do dnia premiery nie wiedział, że braciom Frieden udało się w ostatniej chwili uruchomić AmigaOS 4.1 na tej maszynie.

Następnie mieliśmy w planie namierzyć braci Frieden i zadać im kilka pytań odnośnie rozwoju AmigaOS. Niestety nie udało się, ale za to kilka pytań zadaliśmy przedstawicielom firmy ACube Systems, która jest producentem płyt głównych serii Sam. Na ich stoisku był prezentowany najnowszy model Sam460ex z procesorem 1.2 GHz. Sprawdziliśmy i rzeczywiście działało sporo, a przede wszystkim działała karta sieciowa i można było uruchomić stronę PPA w przeglądarce OWB. Przedstawiciele ACube nie byli tak rozmowni, jak Trevor Dickinson i nie pozwolili się sfotografować, ale na kilka pytań odpowiedzieli. Poniżej to, co zarejestrowaliśmy.

Nicholas & Richard: Kiedy będzie dostępna w sprzedaży płyta główna Sam460ex?

ACube: Płytę główną Sam460ex będzie można kupić pod koniec września 2010 roku (premiera nieco się przesunęła - odbyła się w dniu 28 stycznia 2011 roku – przyp. red.).

Nicholas & Richard: Czy nie obawiacie się konkurencji ze strony AmigaOne X1000? Różnice są dosyć spore i przemawiają na korzyść sprzętu spod znaku A-EON.

ACube: Nie obawiamy się. Nasz produkt jest skierowany do innej grupy użytkowników - mniej zamożnych, którzy też chcą używać systemu AmigaOS, a procesor 1.2 GHz wystarczy im do większości zastosowań.

Nicholas & Richard: Czy płyty z serii Sam są jeszcze gdzieś sprzedawane poza rynkiem Amigi?

ACube: Tak, sprzedajemy je też do innych zastosowań. Klienci AmigaOS to niejedyni odbiorcy.

Nicholas & Richard: W jakim kierunku będzie się rozwijała linia Sam?

ACube: Chcielibyśmy dodać szybszy procesor i zmieścić naszą płytę w obudowę od laptopa, tak aby model Sam był uzupełnieniem oferty AmigaOne X1000. Idealnie byłoby, gdyby X1000 był komputerem stacjonarnym o dużej mocy, a nasze rozwiązaniem mobilnym.

Nasz plan został wykonany na 66.6%. Braci Frieden nadal nie mogliśmy namierzyć, więc postanowiliśmy rozejrzeć się po namiocie i zobaczyć najciekawsze eksponaty. Można było m. in. poużywać microA1 oraz AmigaOne G4-XE. Nie zabrakło także stanowisk z grami, gdzie można było stoczyć pojedynek w "Stunt Car Racer" (szczęście mi dopisywało tylko do momentu wypadnięcia z toru - po powrocie na tor mój brat Richard, wytrawny gracz w SCR, nie dał mi szans). Na stoisku AmigaKit można było zaopatrzyć się w karty procesorowe do Amigi klasycznej, różne przejściówki oraz nabyć komputer Amiga 1200 w zestawie Magic. Był dostępny do używania system MorphOS oraz AROS. Jak więc widać można było zobaczyć wszystkie systemy amigowe i wywodzące się z Amigi jakie powstały po upadku Commodore - bez jakiejkolwiek wrogości, jaką czasem spotkamy na forach internetowych.

Na koniec spotkaliśmy w amigowym namiocie rodaków - ludzi ze sceny C-64 i małego Atari. Przyjechali zobaczyć wystawę historycznych komputerów i przy okazji wpadli na naszą imprezę.

Poza amigowym namiotem można było pooglądać inne stare komputery, np. legendarny ZX 81 czy komputer Archimedes - pierwszy komputer z architekturą RISC dostępny tylko w Wielkiej Brytanii i w krajach Wspólnoty Brytyjskiej. Warto napisać kilka słów o tym ostatnim, gdyż była to maszyna bardzo podobna do Amigi i być może wzorowana na naszym komputerze. Wyposażony był w procesor 8 MHz, układy specjalizowane, a jego produkcja odbywała się w latach 1987 – 1994 (co za zbieżność dat i faktów). Głównie stosowany był w edukacji - poza szkolnictwem nie odniósł większego sukcesu. Z ciekawych eksponatów warto wymienić również replikę "Bomby Turinga" - takie bomby pomagały rozszyfrować informacje szyfrowane przez niemiecką Enigmę. Sam Alan Mathison Turing miał niewątpliwy wkład w powstawanie pierwszych komputerów. Jeszcze przed wojną przedstawił teoretyczny projekt swojego komputera.

Projekt komputera AmigaOne X1000 jest z całą pewnością jednym z większych wydarzeń od upadku Commodore. Jest szansa, że powstanie dedykowany sprzęt, który dorówna konkurencyjnym produktom z rynku PC. Niestety na początek będzie wyprodukowanych zaledwie 250 sztuk po dość wysokiej cenie. Obecnie rynek Amigi nie jest rynkiem komercyjnym, a jedynie hobbystycznym. Jest jednak nadzieja, że linia produktów będzie się rozwijała. Osoby, którym los Amigi leży na sercu wyłożyły spore fundusze, aby reaktywować markę. Może nie są to środki tak wielkie, jak może wyłożyć Sony albo IBM, jednak należy pamiętać, że bez takich zapaleńców nie byłoby rozwoju ani nie powstawałyby nowe produkty. Nikt nie wie czy dany produkt odniesie sukces rynkowy. Niektóre produkty pomimo wielkich nakładów (np. wspomniany komputer Archimedes - najpopularniejszy komputer edukacyjny w Wielkiej Brytanii) się nie sprzedają na rynku komercyjnym, a inne idą jak ciepłe bułeczki. Trzeba mieć nadzieję, że produkt z firmy A-EON odniesie sukces, a zarobione pieniądze będą przeznaczone na rozwój platformy sprzętowej i systemu operacyjnego AmigaOS.

Artykuł oryginalnie pojawił się w czwartym numerze Polskiego Pisma Amigowego.