17.03 23:52
[#1]
DECRUNCH... 2024!
Hola Amigos!
W kalendarzu od długiego czasu można zauważyć datę kolejnego, dziewiątego już spotkania scenowców we Wrocławiu. Chodzi oczywiście o tytułowe demoparty DECRUNCH. Start dokładnie za dwa miesiące od dziś. To już też trzecia edycja w klubie "Łącznik", mieszczącym się w kompleksie Centrum Kultury "Czasoprzestrzeń". Miejscówka ma industrialny klimat, przypomina pod tym względem legendarny klub ToTu. W rozmowach często zgłaszaliście, że bardzo się Wam to miejsce podoba, a w pewnych aspektach wyraźnie wyróżnia się na tle innych nagłośnieniem i akustyką jak i okazałym ekranem. Pojawiały się nawet głosy, że nie ma dziś drugiego miejsca między Odrą a Bugiem z takimi warunkami technicznymi. Czego najbardziej brakuje na tę wypasioną infrastruktuę to prac, w szczególności tych kodowanych. Zwracam się do Was więc z prośbą, Towarzysze – pomożecie?
Kto bywał na wcześniejszych edycjach wie czego może się spodziewać jeśli chodzi o konkursy. Potyczki na piksele zarówno w formie prac na Amigę 500 jak i EXE na wszelkie platformy, grafiki raytrace'owane, moduły protrackerowe jak i wykonywalne z limitem 32K, to wszystko stałe punkty programu i nie powinno być tu niespodzianek.
Jednak zanim odsłonimy w pełni wszystkie karty, zanim zabetonujemy zasady konkursów jest dobra okazja by zadać pytania. Kiedy odpalaliśmy pierwsze edycje czasy były inne i nieco inne były spojrzenia. Amiga w percepcji twórców dem to była A1200/4000 z prockami 060, a wcale nie tak szeroko obecna domach odbiorców. Demka na A500 się zdarzały, ale raczej w formie wyjątku niż reguły. Naszym celem była zachęta do wsparcia kreacji na te najprostsze konfiguracje, jako powrotu do korzeni ale też żeby każdy mógł się cieszyć nowymi produkcjami niezależnie od tego jaką ma Amigę.
W ostatnich latach wiele się zmieniło i 500-tka jest już często wybieraną platformą przez twórców programów demonstracyjnych. Nasz cel niejako został osiągnięty. Stąd pytanie do Was, czy warto ograniczać w zasadach Amiga Demo do A500 1MB czy może jednak taki limit Was bardziej zniechęca niż zachęca?
My pracujemy pełną parą nad programem, dalsze ogłoszenia już wkrótce. Dajcie znać proszę w komentarzach jakie jest Wasze zdanie na postawione pytania.
W kalendarzu od długiego czasu można zauważyć datę kolejnego, dziewiątego już spotkania scenowców we Wrocławiu. Chodzi oczywiście o tytułowe demoparty DECRUNCH. Start dokładnie za dwa miesiące od dziś. To już też trzecia edycja w klubie "Łącznik", mieszczącym się w kompleksie Centrum Kultury "Czasoprzestrzeń". Miejscówka ma industrialny klimat, przypomina pod tym względem legendarny klub ToTu. W rozmowach często zgłaszaliście, że bardzo się Wam to miejsce podoba, a w pewnych aspektach wyraźnie wyróżnia się na tle innych nagłośnieniem i akustyką jak i okazałym ekranem. Pojawiały się nawet głosy, że nie ma dziś drugiego miejsca między Odrą a Bugiem z takimi warunkami technicznymi. Czego najbardziej brakuje na tę wypasioną infrastruktuę to prac, w szczególności tych kodowanych. Zwracam się do Was więc z prośbą, Towarzysze – pomożecie?
Kto bywał na wcześniejszych edycjach wie czego może się spodziewać jeśli chodzi o konkursy. Potyczki na piksele zarówno w formie prac na Amigę 500 jak i EXE na wszelkie platformy, grafiki raytrace'owane, moduły protrackerowe jak i wykonywalne z limitem 32K, to wszystko stałe punkty programu i nie powinno być tu niespodzianek.
Jednak zanim odsłonimy w pełni wszystkie karty, zanim zabetonujemy zasady konkursów jest dobra okazja by zadać pytania. Kiedy odpalaliśmy pierwsze edycje czasy były inne i nieco inne były spojrzenia. Amiga w percepcji twórców dem to była A1200/4000 z prockami 060, a wcale nie tak szeroko obecna domach odbiorców. Demka na A500 się zdarzały, ale raczej w formie wyjątku niż reguły. Naszym celem była zachęta do wsparcia kreacji na te najprostsze konfiguracje, jako powrotu do korzeni ale też żeby każdy mógł się cieszyć nowymi produkcjami niezależnie od tego jaką ma Amigę.
W ostatnich latach wiele się zmieniło i 500-tka jest już często wybieraną platformą przez twórców programów demonstracyjnych. Nasz cel niejako został osiągnięty. Stąd pytanie do Was, czy warto ograniczać w zasadach Amiga Demo do A500 1MB czy może jednak taki limit Was bardziej zniechęca niż zachęca?
My pracujemy pełną parą nad programem, dalsze ogłoszenia już wkrótce. Dajcie znać proszę w komentarzach jakie jest Wasze zdanie na postawione pytania.
18.03 08:41
[#2]
Re: DECRUNCH... 2024!
@wino, post #1
Chcesz głos w dyskusji to masz. ;) To co mnie najbardziej przeszkadzało, to równie twarde wymaganie co do pińcety w game compo. I spoko, RAM jest do przełknięcia, ale ja np swoje gry robię hdd-friendly, w dyskietki już się dawno nie bawię i byłoby supcio, gdyby można było mieć troszkę więcej danych niż te 880k. I żeby w tym się zmieścić to to musi być albo coś małego, albo wręcz wersja demo pełnej gry.
Jeśli takie podejście Wam pasuje, to spoko, ale to z czym chciałbym wystartować w tym roku (na zeszły się nie wyrobiłem, sory) (będzie game compo?), to jednak potrzebuje ciutkę więcej miejsca, więc chyba muszę z tego kroić compo version.
Jednocześnie jestem raczej za tym, żeby zasady były równe dla demek jak i gierek, więc jak demosceniaki powiedzą, że dyskietka zostaje, to trudno, przeżyjemy. ;)
Ostatnia aktualizacja: 18.03.2024 08:42:16 przez teh_KaiN
Jeśli takie podejście Wam pasuje, to spoko, ale to z czym chciałbym wystartować w tym roku (na zeszły się nie wyrobiłem, sory) (będzie game compo?), to jednak potrzebuje ciutkę więcej miejsca, więc chyba muszę z tego kroić compo version.
Jednocześnie jestem raczej za tym, żeby zasady były równe dla demek jak i gierek, więc jak demosceniaki powiedzą, że dyskietka zostaje, to trudno, przeżyjemy. ;)
Ostatnia aktualizacja: 18.03.2024 08:42:16 przez teh_KaiN
18.03 18:35
[#9]
Re: DECRUNCH... 2024!
@MDW, post #7
Konkurs z dużym potencjałem na ciekawe efekty, imho powinien zostać. Najważniejsze by były prace. Nie docierały dotąd do nas żadne sygnały, że zasady niekodowanych kompotów są zbyt hardcore'owe. Może z wyjątkiem raytrace, ale ten już wcześniej zdążył wyewoluować ze stricte raytrace na A500 do opcji A1200 z fast i koprocesorem. Opinia, że ten hi(gher)-end konfig jest mocno ograniczony przewinęła się swego czasu na grupie w pewnym znanym portalu społecznościowym. A z drugiej strony był głos Codiego/GTN, że te oryginalne, hardcore'owe reguły były ciekawszym wyzwaniem.
18.03 20:07
[#12]
Re: DECRUNCH... 2024!
@Hexmage960, post #11
Dedykowanego konkursu dla animacji na Amidze nie było do tej pory ani nie było też w planach. Nic nie stoi na przeszkodzie by wystawić taką pracę w kompocie Wild Anim. Warto taką pracę odpowiednio opisać – publiczność zwykle docenia dodatkowy wysiłek o ile dorównuje ona konkurencji pod innymi względami.
18.03 20:11
[#13]
Re: DECRUNCH... 2024!
@wino, post #12
Dzięki za informację. Fajnie, że jest taka możliwość. Pomyślałem o drobnej animacji podobnej do gry Goblins, z sympatycznymi postaciami. Za dziecka trochę takich animacji robiłem. 
Warto żebym rozwinął swoje umiejętności.
Moja tegoroczna praca powinna już być na poziomie wystarczającym do konkurowania z pracami innych ludzi.
Warto żebym rozwinął swoje umiejętności.Moja tegoroczna praca powinna już być na poziomie wystarczającym do konkurowania z pracami innych ludzi.
19.03 22:56
[#20]
Re: DECRUNCH... 2024!
@ZorrO, post #17
Ten obrazek to ilustracja punktu wyjścia tej dyskusji :) Widać na niej nasz park maszyn stockowych. Takich jakich do tej pory używaliśmy do kompo. Postawione w pierwszym poście pytanie jest czy warto utrzymać unikalny charakter imprezy i promować najprostsze konfiguracje czy wyjść z pudełka i jednak uznać bardziej dopasione konfiguracje za prawilne a nie WILD jak dotychczas. Kontrowersje budziły do tej pory prodki na Amigę, gdzie notorycznie się zdarzało że łączyliśmy kompo z braku wystarczającej ilości prac na każdą z konfiguracji. Był też przypadek jednej produkcji ZX Spectrum 128K, którą zgodnie z zasadami publikowanymi od pierwszej edycji przesunęliśmy do konkursu WILD EXE...
20.03 13:51
[#22]
Re: DECRUNCH... 2024!
@wino, post #1
Czego najbardziej brakuje na tę wypasioną infrastruktuę to prac, w szczególności tych kodowanych. Zwracam się do Was więc z prośbą, Towarzysze – pomożecie?
W takim wypadku, nie pozostaje nic innego jak skorzystać z pomocy Amiga Guru
Wysyp prac 3.2.1...
https://chat.openai.com/g/g-v6L6s1ktd-amiga-guru
Ostatnia aktualizacja: 20.03.2024 13:52:49 przez TxRx2000
20.03 17:58
[#23]
Re: DECRUNCH... 2024!
@Stoopi, post #21
Dobre prace nie muszą wygrywać technikaliami, mogą wygrywać wizualnie czy pomysłem.
Zgadzam się. Prawdę mówiąc to przede wszystkim o to chodzi, a nie o ściganie się kto narysuje jak najwięcej punktów, linii, trójkątów czy sprajtów w jednostce czasu.
Ja bardzo lubię oglądać nowe produkcje ośmiobitowe, bo tam czasem są genialne pomysły na zwizualizowanie czegoś. I to zwykle nie jest pokonywanie barier sprzętowych tylko właśnie wykorzystanie jakiejś ciekawej cechy, użycie jakiegoś oszustwa wzrokowego, jakiegoś tricku. Coś co jest banalnie proste ale dopiero gdy się na to wpadnie albo gdy się to zobaczy w innej produkcji.
Generalnie prawie cała ośmiobitowa demoscena to jest jedno wielkie oszustwo. I dla mnie właśnie to jest w tym najpiękniejsze. 
Ostatnia aktualizacja: 20.03.2024 17:59:43 przez MDW
20.03 20:11
[#24]
Re: DECRUNCH... 2024!
@wino, post #20
(...) czy warto utrzymać unikalny charakter imprezy i promować najprostsze konfiguracje czy wyjść z pudełka i jednak uznać bardziej dopasione konfiguracje za prawilne a nie WILD jak dotychczas. Kontrowersje budziły do tej pory prodki na Amigę, gdzie notorycznie się zdarzało że łączyliśmy kompo z braku wystarczającej ilości prac na każdą z konfiguracji. Był też przypadek jednej produkcji ZX Spectrum 128K, którą zgodnie z zasadami publikowanymi od pierwszej edycji przesunęliśmy do konkursu WILD EXE...
Wtrącę swoje 3 grosze, bo ostatnio o tym myślałem i z kolegami rozmawiałem. Wprawdzie była to rozmowa pod kątem bzdurnego powiększania ilości konkurencji (tak, żeby każdy przedszkolak mógł dostać medal i dyplom za zajęcie I miejsca), ale to dotyczy w zasadzie tego samego.
Czy na scenie nadal są ludzie, którzy nie wiedzą czym się różni ZX Spectrum od Amigi 1200 z akceleratorem? Czy ktoś na party przyjeżdża przypadkiem i co chwila kogoś pyta "ej, a dlaczego tamte demo miało bardziej kolorową grafikę?". Śmiem twierdzić, że obecnie KAŻDY scenowiec wie, jakie możliwości ma goła A500, rozbudowana A1200, ZX Spectrum w podstawowej konfiguracji czy Atari 800XL z dopałką. Nikt raczej nie stwierdzi, że chipy na Atari brzmią słabo w porównaniu do np. multichanneli na PC, prawda? Tzn. brzmią tak, na ile pozwalają możliwości danego sprzętu. To samo dotyczy demek, interek, grafiki itd.
Więc, że tak się dziwnie zapytam, po co mnożyć konkurencje? Nie można by było wrócić do tego, co było kiedyś? Kilka dosłownie competitions WSPÓLNYCH dla wszystkich. I tak np. w demo compo można by było wystawić super demo na peceta kontra demko na małe Atari. Naprawdę myślicie, że ludzie będą oceniać tylko to, czy efekty są ładne i kolorowe? Jeżeli przed każdym demem będzie stosowna informacja na temat użytego sprzętu, to bez problemu dobre demo na C64 wygra z marnym demem na Amigę 1200, choćby nie wiadomo jak dopaloną. Ludzie też potrafią docenić prace na A500, nawet jeżeli wystawia się je w tym samym konkursie co prace na A1200 z 060-tką. I oceniają biorąc to pod uwagę.
Zresztą - to samo z muzą - niech nawet będzie podział na chip i nie-chip - i to wystarczy! To, czy ktoś użyje ProTrackera, DigiBoostera czy FastTrackera - kwestia WYBORU twórcy, a nie (jak kiedyś) jedynego sprzętu, którym się dysponowało. Ukróci to pisanie utworów specjalnie pod dane compo, żeby np. trafić na niezbyt dużą konkurencję.
Grafika? 8 bit i reszta - i też wystarczy.
Co do dem to powiedziałbym nawet, że jedyną konkurencją powinno być DEMO COMPO. Ktoś chce napisać 4 kilowe into? Spoko - może wystawić w demo compo, intro będzie opatrzone stosowną informacją, ale niech nie liczy, że przebije porządną produkcję pisaną przez całą grupę. Tak, jak dawniej - nie masz czasu napisać dema, to trudno - wypuść intro poza party albo wypuść na party i licz się z tym, że skoro mniej się grupa napracowała, to i szanse mniejsze. A może większe - kto wie, może ludzie docenią czterokilówkę, bo przecież stosowną informację dostaną.
I tak mając tylko 5 competitions (2 muzyczne, 2 graficzne i 1 demo, plus ewentualnie wild z selekcją), nie przeładowuje się party, nie ma non-stop competitionów, jest czas na dyskusję o produkcjach pomiędzy, nie ma compofillerów pisanych w myśl zasady "może niewiele osób wystawi, to jakieś miejsce zajmę". A to, co powstanie, na pewno lepiej zapadnie w pamięć, niż setki bzdur, żeby tylko wypełnić czymś 20 kategorii.
Ludzie naprawdę wiedzą na co głosują.
PS. Zdaję sobie sprawę, że to dosyć rewolucyjne podejście na scenie, która jest mega zachowawcza i zmiany następują tu w odstępach 50-letnich. Ale może ktoś się kiedyś odważy na małą rewolucję, zamiast na powielanie tego samego formatu.
Ostatnia aktualizacja: 20.03.2024 20:14:15 przez XTD
21.03 09:14
[#29]
Re: DECRUNCH... 2024!
@XTD, post #24
PS. Zdaję sobie sprawę, że to dosyć rewolucyjne podejście na scenie, która jest mega zachowawcza i zmiany następują tu w odstępach 50-letnich. Ale może ktoś się kiedyś odważy na małą rewolucję, zamiast na powielanie tego samego formatu.
Było trochę parties, gdzie wrzucono do jednego worka wszystkie wykonywalne produkcje przeważnie ze względu na ich niewielką ilość. Duże parties jak Assembly na przełomie wieków zaczęły łączyć w jednej kategorii demo compo dla PC, Amigi i innych 16/32 bitowców, resztę przenosząc do old-school compo.
Jak dla mnie problem rozbija się o ilość produkcji. Jak będzie 5 i więcej dem czy intr na tą samą platformę - robić dedykowane compo. Reszta do oddzielnego, wspólnego kompo.
PS. Zdarzały się przypadki gdy łączone compo skutkowało tym, że wbrew zdrowemu rozsądkowi wygrywała produkcja dla najbardziej popularnej platformy. Dziać się tak może, gdy party o wieloletniej tradycji bycia imprezą wyłącznie dla platformy Y nagle robi mieszane kompoty i na miejscu w przytłaczającej większości są jednak fanboje Y.
21.03 11:21
[#30]
Re: DECRUNCH... 2024!
@kempy, post #29
Może i fanboye Y głosują na "swoje" platformy, ale z drugiej strony - żeby się nauczyli, trzeba edukować, informować, coś do tego cholernego mikrofonu na party powiedzieć (poza "a teraz praca nr 4" mówione zazwyczaj po cichu, bo się prowadzący wstydzi mówić do mikrofonu). Przypomnieć ludziom, że party to nie konkurs pt. "Amiga kontra PC" albo "Atari kontra Commodore", bo to nie są już lata 90-te.
I nie zgadzam się, że "5 i więcej dem" zasługuje na osobne compo. Tak właśnie mnożą się compofillery - jedna grupa zrobi demo, druga też, trzy pozostałe zrobią byle co w nadziei, że będzie właśnie mało prac (5 powiedzmy) - i nagle wszyscy zdziwieni, że 3. miejsce zajęła produkcja składająca się z dwóch scrolli. Nie tędy droga.
Nie wiem też jaki jest sens zachęcać ludzi do robienia czegokolwiek mnożąc kategorie. Jak ktoś nie chce czegoś robić, to niech nie robi. To nie powinno być na zasadzie "no dobra, coś zrobię, byle by było". Złudzenie wielkości sceny powstałe w wyniku przekonania, że ilość przekłada się na jakość (i chęci), jest błędne. Jeżeli doszłoby do takiego momentu, że na party byłyby wystawiane np. trzy produkcje, to może i dobrze - wówczas, w ramach retronostalgii, można będzie po prostu urządzać zloty miłośników sceny zamiast klasycznych parties - i wszyscy na tym zyskają. Co to za scena, gdzie ludzie raz do roku przez 2 dni "z doskoku" coś napiszą tylko po to, "żeby było"? jeżeli scena ma żyć, to scenowcy muszą poniekąd "żyć sceną". Jeżeli się komuś nie chce i jedyny powód, dla którego coś robi, to "bo jest party", to jest to słabe. Pomiędzy party też się kiedyś różne rzeczy robiło i to miało sens.
Ostatnia aktualizacja: 21.03.2024 11:21:55 przez XTD
I nie zgadzam się, że "5 i więcej dem" zasługuje na osobne compo. Tak właśnie mnożą się compofillery - jedna grupa zrobi demo, druga też, trzy pozostałe zrobią byle co w nadziei, że będzie właśnie mało prac (5 powiedzmy) - i nagle wszyscy zdziwieni, że 3. miejsce zajęła produkcja składająca się z dwóch scrolli. Nie tędy droga.
Nie wiem też jaki jest sens zachęcać ludzi do robienia czegokolwiek mnożąc kategorie. Jak ktoś nie chce czegoś robić, to niech nie robi. To nie powinno być na zasadzie "no dobra, coś zrobię, byle by było". Złudzenie wielkości sceny powstałe w wyniku przekonania, że ilość przekłada się na jakość (i chęci), jest błędne. Jeżeli doszłoby do takiego momentu, że na party byłyby wystawiane np. trzy produkcje, to może i dobrze - wówczas, w ramach retronostalgii, można będzie po prostu urządzać zloty miłośników sceny zamiast klasycznych parties - i wszyscy na tym zyskają. Co to za scena, gdzie ludzie raz do roku przez 2 dni "z doskoku" coś napiszą tylko po to, "żeby było"? jeżeli scena ma żyć, to scenowcy muszą poniekąd "żyć sceną". Jeżeli się komuś nie chce i jedyny powód, dla którego coś robi, to "bo jest party", to jest to słabe. Pomiędzy party też się kiedyś różne rzeczy robiło i to miało sens.
Ostatnia aktualizacja: 21.03.2024 11:21:55 przez XTD