@retronav,
post #12
zakładam, że pracujesz na macu
odpalasz np. brilliance pod fsuae i przygotowujesz paletę w ehb, zgrywasz obrazek z paleta do iff czy tam png ( najbezpieczniej użyć kolorów w obrazku np. w formie "kwadracików" rampów ) i odczytujesz w shopie
dalej możesz już sobie "pikselować" w szopie - przy potrzebie zmiany palety po prostu powtarzasz proces ( dobrze mieć zdefiniowny jako dysk amigi katalog na macu), idzie to piorunem przy minimalnej wprawce
pozdr
ps odpuść szopa, przynajmniej jeśli chcesz na serio pikselować, dużo wygodniej jest już nawet w tym koszmarnym grafx2 na maca, a jak Cię męczy to sa jeszcze np aesprite i inne edytory
szop może się przydać na wstępnym etapie kompozycji, testów kolorstycznych czy szkiców, potem to jednak utrudnienie i spowalnia pracę