@Skrzyp, post #1
@Skrzyp, post #1
@Skrzyp, post #1
@flops, post #5
Tylko dla ludzi którzy w tedy nie widzieli tamtych dem i nie żyli w tamtych czasach, gdzie nie było wszędzie super efektów i wodotrysków jak dzisiaj, to ciężko będzie to zrozumiećMyślę że w ten sposób to koder może patrzeć na demo, dla mnie zawsze liczyła się całość. Wiem że DEMO to DEMOnstracja umiejętności, ale jako niekoder nie interesowałem się ile punktów na raz się wyświetla na ekranie itp itd. Jeżeli ciary szły po plecach to demko musiało być dobre - czym mniej ciar - tym słabsze demo.
@Radek_Cz, post #6
@F7sus4, post #11
@parallax, post #12
@parallax, post #12
@F7sus4, post #17
Wszystkie wymienione przeze mnie dema (z wyjatkiem Smoke & Mirrors) odpalisz na 68030@50Mhz, takze nie jest to jakis sprzet niedostepny na wysokosci 2000 roku. Zreszta, 68060 tez nie jest.
@teh_KaiN, post #19
@parallax, post #18
Generalnie, nie jestem fanem wczesnego, kanciastego 3D, ani "golych" wektorowek
@teh_KaiN, post #15
@Radek_Cz, post #22
@slay, post #24
@Kagaster, post #23
A tak poważnie to troche Ci zazdroszczę że będziesz te rzeczy odkrywał na nowo