07.03.2010 12:37
[#1]
Linger in Shadows "Plastic"
Witam chciałem napisać coś o Polskim projekcie "Linger in Shadows" który zagościł na PSN dla konsoli PlayStation 3 (demoscena)
"Połączenie hipnotycznej grafiki, subtelnej gry i ożywiającej muzyki; w Linger in Shadow nie ma zasad ani tradycji. Prawa fizyki i czas sić nie liczą. To nie jest tradycyjnie pojmowana gra, a raczej abstrakcyjne, interaktywne doświadczenie stworzone, by zawładnąć twym ciekawym umysłem".
-Zrealizowane świetnie od spraw technicznych po efekt końcowy
można poruszać elementami jak i cofać czas
-scenki nie zawsze są takie same
-Niestety tylko dla Ps3
Youtube (tak to wygląda) http://www.youtube.com/watch?v=u9S9mlvmw1g
linki do wiki ---> http://en.wikipedia.org/wiki/Linger_in_Shadows
(wiem że to z Amigą niema nic wspólnego ale to trafiło do PlayStation Network za grosze ! nie znam ani jednego posiadacza ps3 który by tego nie nabył)
"Połączenie hipnotycznej grafiki, subtelnej gry i ożywiającej muzyki; w Linger in Shadow nie ma zasad ani tradycji. Prawa fizyki i czas sić nie liczą. To nie jest tradycyjnie pojmowana gra, a raczej abstrakcyjne, interaktywne doświadczenie stworzone, by zawładnąć twym ciekawym umysłem".
-Zrealizowane świetnie od spraw technicznych po efekt końcowy
można poruszać elementami jak i cofać czas
-scenki nie zawsze są takie same
-Niestety tylko dla Ps3
Youtube (tak to wygląda) http://www.youtube.com/watch?v=u9S9mlvmw1g
linki do wiki ---> http://en.wikipedia.org/wiki/Linger_in_Shadows
(wiem że to z Amigą niema nic wspólnego ale to trafiło do PlayStation Network za grosze ! nie znam ani jednego posiadacza ps3 który by tego nie nabył)
07.03.2010 13:39
[#2]
Re: Linger in Shadows
@Vadeous, post #1
Troszeczkę z Amigą to ma wspólnego, bo autorom "Linger in Shadows" Amiga nie jest obca i niegdyś mocno działali na amigowej scenie. Poza tym czy Bonzaj (autor programu i silnika 3D) nie jest bratem właściciela eFunzine (kiedyś amigowej grupy scenowej, a obecnie chyba jedynego amigowego sklepu)? :) No i Bonzaj ciągle przesiaduje na amiscena.org, ma stały kontakt ze staroamigową sceną, jeździ z w tym towarzystwie na party. To znaczy raczej to jest postamigowa a nie staroamigowa scena, bo to wszystko są (że użyję starego nazewnictwa) "grzybiarze". :)
Ostatnia modyfikacja: 07.03.2010 13:44:49
Ostatnia modyfikacja: 07.03.2010 13:44:49
