@Motyl,
post #136
Ha, ha bardzo podobała mi się ta rozmowa.
Obserwacja "dynamicznego układu" tych dwóch Panów była całkiem interesująca (niektóre pytania wynikające z tej konwersacji były rzeczywiście ciekawe i nawet inspirujące), i zabawna. Zabawna, bo z mojej perspektywy ten duet to żywy przykład teorii kwantowej, głównie dzięki prowadzącemu rozmowę, który szukał niepodważalnych argumentów dla swojej negatywnej oceny religii (najzabawniejsza scena to kiedy się przyznał, że był kiedyś w kościele, ale zaraz się poprawił, że było to oczywiście bardzo dawno temu
), na co Dreamer nie mógł "stać w miejscu" i dzięki wypracowanemu naukowemu podejściu (stawianie właściwych pytań- podważanie) i jak sądzę odrobinie wrodzonej przekory, dał się poznać w niektórych fragmentach rozmowy jako obrońca religii
Chociaż niektórzy "uśredniając", zobaczą w nim tylko antagonistę Kościoła i religii