[#27]
Re: Zaproszenie na ślub Dziubałtowskiego
@Mordimer,
post #26
I panowie, dla waszego dobra zupelnie bez cienia zartu. Jezeli macie choc cien szansy na mieszkanie osobno bez tesciowej, robcie co mozecie zeby mieszkac osobno. Nawet jak na poczatku wszystko wydaje sie pieknie jak w bajce czy telenoweli amerykanskiej z lat 70 to sie to predzej czy pozniej zmieni... raczej predzej.
Oczywiscie sa odstepstwa od tej reguly (choc osobiscie takich nie znam), to dobrze radze wziac sobie to do serca. Poki wasi tesciowie zyja to jeszcze pol biedy, ale jak tesc wyciaga nogi a tesciowa nie ma sie juz kompletnie czym zajac, to moze wam zaczac wtedy wmawiac, ze razem z corka przy oltarzu i jej mowiliscie "TAK" : Szkoda zdrowia i kondycji malzenstwa, lepiej mieszkac osobno jezeli ma sie taka mozliwosc, nawet jezeli zwiazane jest to z pewnymi wyrzeczeniami.
Okolo 75% malzenstw rozpada sie z powodu... rodzicow, a dow**** o tesciowej mimo ze kiedys sadzilem ze sa pewnym folklorem czy zlosliwoscia, to dzisiaj jestem swiecie przekonany ze biora sie z autentycznych doswiadczen i wydarzen. A sa tak smieszne, bo mamy swiadomosc, ze jest w nich tyle prawdy.
Wszystkiego dobrego wszystkim mezom ich zonom.