27.01 23:21
[#212]
Re: elo nutki
@RomanWorkshop, post #211
najnowszy, bo z dziś, numer brata córki. W sensie córki mojego brata, a nie brata mojej córki. (Bo ja nie mam córki, więc siłą rzeczy brat mojej córki nie istnieje!). To się nazywa bratanica, jednak nie podoba mi się to określenie, nie stosuję go zatem‼
na spotifiu i innych takich... Ja tam nie słucham, bo nie moje klimaty, Teto lepsza!
jak ktoś przesłucha, może niemniej opowiedzieć, o czym to jest.
Ostatnia aktualizacja: 27.01.2024 23:22:58 przez snajper
na spotifiu i innych takich... Ja tam nie słucham, bo nie moje klimaty, Teto lepsza!
jak ktoś przesłucha, może niemniej opowiedzieć, o czym to jest.
Ostatnia aktualizacja: 27.01.2024 23:22:58 przez snajper
03.02 21:59
[#214]
Re: elo nutki
@RomanWorkshop, post #213
no... To przy okazji przyspamuję - dajcie głos eurowizyjny. ( ͡° ͜ʖ ͡°) O tu -> http://tinyurl.com/NaczzosTellMe
06.02 13:36
[#216]
Re: elo nutki
@snajper, post #215
dawno nie było nic z Teto, a że wśród ostatnich odkryć znalazła się b. ciekawa elonutka, postanowiłem zaprezentować ją państwu, z krótkim opisem.
Klipek ten wyróżnia na tle pozostałych - prócz niezłej nutki, jako wchodzącej w kanon wokaloidów będącej już jednakowoż wykorzystaną w niejednym coverze - przede wszystkim b.ładna animacja, sprawiająca wrażenie rysunkowej. Użyte w nim modele postaci napotykam po raz pierwszy i nie zdziwiłbym się, gdyby były tworem autorskim, nie występującym nigdzie indziej. A pojawiają wśród nich (in order of apppearance):
- Miku. Nie należy jej lubić. Mimo pozornego wsparcia, jakie przed kamerą wzajemnie z Teto stanowią dla siebie na tym czy owym klipie - jest wrogiem numer jeden, wymagającym jego ostatecznej eksterminacji, najlepiej z rąk Teto.
- Teto. Nie trzeba objaśniać. Teto jest Wielojęzyczną Królową i należy ją wynosić na ołtarze. 💗
- czarny stwór. Sam nie wiem, czy to ma jakąś nazwę. Trochę przypomina Miku.
- biały stwór. Pełni tu rolę supportu dla czarnego stwora. Nazwa "Hachune" towarzysząca wkroczeniu białego stwora na arenę utwierdza w skojarzeniu go z Miku. Nie bez znaczenia jest fakt, iż zarówno "Hachune", jak i "Hatsune" (oraz inne wersje, patrz obrazek) wymawia się w japońskim podobnie. Tego stwora spotykam nie po raz pierwszy, gdyż wcześniej miałem już okazję uświadczyć go na poniższym obrazku.
kolejne postaci to:
- guwniak. Guwniak jest guwniakiem i jako guwniaka nie powinieneś go lubić. Jako wielbiciel i wyznawca Teto tym bardziej - po tym filmiku. Poza tym nie jest do końca jasne, co guwniak robi wśród wokaloidów.
- Defoko. Defoko należy lubić, gdyż po pierwsze jest koleżanką Teto, a po drugie jako utauloidy są gatunkowo jedną rodziną, dla której Defoko jest wręcz jak Matka Ziemia.
no i to tyle słowem wstępu, bez rozwinięcia. Na zakończenie powiem, iż przedstawiony na filmiku scenariusz jest fikcją i jedynie ten fakt usprawiedliwia końcówkę. Po obejrzeniu należy wrócić do rzeczywistości i wielbić Teto.
P.S. pomyliłem kolejność, przepraszam najmocniej. Guwniak pojawia się przed białym stworem.
Ostatnia aktualizacja: 06.02.2024 13:40:09 przez snajper
Klipek ten wyróżnia na tle pozostałych - prócz niezłej nutki, jako wchodzącej w kanon wokaloidów będącej już jednakowoż wykorzystaną w niejednym coverze - przede wszystkim b.ładna animacja, sprawiająca wrażenie rysunkowej. Użyte w nim modele postaci napotykam po raz pierwszy i nie zdziwiłbym się, gdyby były tworem autorskim, nie występującym nigdzie indziej. A pojawiają wśród nich (in order of apppearance):
- Miku. Nie należy jej lubić. Mimo pozornego wsparcia, jakie przed kamerą wzajemnie z Teto stanowią dla siebie na tym czy owym klipie - jest wrogiem numer jeden, wymagającym jego ostatecznej eksterminacji, najlepiej z rąk Teto.
- Teto. Nie trzeba objaśniać. Teto jest Wielojęzyczną Królową i należy ją wynosić na ołtarze. 💗
- czarny stwór. Sam nie wiem, czy to ma jakąś nazwę. Trochę przypomina Miku.
- biały stwór. Pełni tu rolę supportu dla czarnego stwora. Nazwa "Hachune" towarzysząca wkroczeniu białego stwora na arenę utwierdza w skojarzeniu go z Miku. Nie bez znaczenia jest fakt, iż zarówno "Hachune", jak i "Hatsune" (oraz inne wersje, patrz obrazek) wymawia się w japońskim podobnie. Tego stwora spotykam nie po raz pierwszy, gdyż wcześniej miałem już okazję uświadczyć go na poniższym obrazku.
kolejne postaci to:
- guwniak. Guwniak jest guwniakiem i jako guwniaka nie powinieneś go lubić. Jako wielbiciel i wyznawca Teto tym bardziej - po tym filmiku. Poza tym nie jest do końca jasne, co guwniak robi wśród wokaloidów.
- Defoko. Defoko należy lubić, gdyż po pierwsze jest koleżanką Teto, a po drugie jako utauloidy są gatunkowo jedną rodziną, dla której Defoko jest wręcz jak Matka Ziemia.
no i to tyle słowem wstępu, bez rozwinięcia. Na zakończenie powiem, iż przedstawiony na filmiku scenariusz jest fikcją i jedynie ten fakt usprawiedliwia końcówkę. Po obejrzeniu należy wrócić do rzeczywistości i wielbić Teto.
P.S. pomyliłem kolejność, przepraszam najmocniej. Guwniak pojawia się przed białym stworem.
Ostatnia aktualizacja: 06.02.2024 13:40:09 przez snajper
Aczkolwiek naśladowanie tego pozbawionego głębszych wartości tworu (tego widocznego na obrazku) urąga Teto. 
11.03 22:19
[#222]
Re: elo nutki
@snajper, post #221
w moich dzisiejszych poszukiwaniach nieznanych nutek z udziałem Teto konieczne okazało się powtórzenie selekcji.
W pierwszym podejściu wyłonione zostało takie coś. 🧐 Wyróżnia je na tle większości pozostałych coverów Teto styl, który szczególnie refrenem nasuwa mi na myśl rytmy latynoskie, a tymczasem identyfikuje się jako Japanese hip hop. ●_◉ Niestety na samą treść, podobnie jak w polskich hiphopach, składają się jakieś żale i smuty - lepiej nie sprawdzać, jak ktoś nie chce popsuć sobie nastroju! Ja niestety sprawdziłem i konieczne było szybkie znalezienie odtrutki.
z pomocą pospieszył niezawodny duet Teto & Gumi z Happy Synthesizerem.
Skutek uboczny: przedawkowanie grozi polubieniem Gumi, a nie można lubić Gumi bardziej niż Teto❗️ Przede wszystkim z uwagi na fakt, iż reprezentuje wstrętną rasę Vocaloidów*. A na domiar złego wizualnie jest nie lepiej, bo model Teto wygląda jak render z 3D Studio. 😕 I jakoś nie klei mi się do jej wokalu tutaj. Gdybym nie spojrzał, w ogóle nie poznałbym, że niektóre fragmenty śpiewa Teto.
(*) no, akurat tutaj to jest SynthV, ale z pochodzenia Gumi jest vocaloidem.
Ostatnia aktualizacja: 11.03.2024 22:23:48 przez snajper
W pierwszym podejściu wyłonione zostało takie coś. 🧐 Wyróżnia je na tle większości pozostałych coverów Teto styl, który szczególnie refrenem nasuwa mi na myśl rytmy latynoskie, a tymczasem identyfikuje się jako Japanese hip hop. ●_◉ Niestety na samą treść, podobnie jak w polskich hiphopach, składają się jakieś żale i smuty - lepiej nie sprawdzać, jak ktoś nie chce popsuć sobie nastroju! Ja niestety sprawdziłem i konieczne było szybkie znalezienie odtrutki.
z pomocą pospieszył niezawodny duet Teto & Gumi z Happy Synthesizerem.
Skutek uboczny: przedawkowanie grozi polubieniem Gumi, a nie można lubić Gumi bardziej niż Teto❗️ Przede wszystkim z uwagi na fakt, iż reprezentuje wstrętną rasę Vocaloidów*. A na domiar złego wizualnie jest nie lepiej, bo model Teto wygląda jak render z 3D Studio. 😕 I jakoś nie klei mi się do jej wokalu tutaj. Gdybym nie spojrzał, w ogóle nie poznałbym, że niektóre fragmenty śpiewa Teto.
(*) no, akurat tutaj to jest SynthV, ale z pochodzenia Gumi jest vocaloidem.
Ostatnia aktualizacja: 11.03.2024 22:23:48 przez snajper
i nie śpiewa Teto. 
Może jeszcze nie zdążyła zcoverować, bo to dopiero z przedwczoraj...04.04 22:13
[#226]
Re: elo nutki
@snajper, post #225
żem się nad tym zmachał 🥵
i może Teto nie brzmi tu jak cyborg na rysunku... ale! to tylko dlatego, że nie chce mi się już kombinować z zapisywaniem tekstu po chińsku, poszedłem na łatwiznę i użyłem sobie English to Japanese Phonemizera. A do tego nie pamiętam, jakie tam czary trzeba było odprawiać dla zmodyfikowania wokalu na np. krzyczący, i mi się sprawdzać nie chce. 😒
i może Teto nie brzmi tu jak cyborg na rysunku... ale! to tylko dlatego, że nie chce mi się już kombinować z zapisywaniem tekstu po chińsku, poszedłem na łatwiznę i użyłem sobie English to Japanese Phonemizera. A do tego nie pamiętam, jakie tam czary trzeba było odprawiać dla zmodyfikowania wokalu na np. krzyczący, i mi się sprawdzać nie chce. 😒
06.04 15:24
[#227]
Re: elo nutki
@snajper, post #226
zastanawiałem się, czy to zamieszczać. 🤔 Oh well. Najwyżej będzie ban za wokaloidowe p0rnosy. Jutub nie widzi w nich nic złego, więc pewnie tak jest!
będzie kilka filmików, w celach edukacyjnych (ale naprawdę edukacyjnych; bo inaczej wystarczyłby jeden). A zacznę od końca, czyli od oryginału z Gumi. Oryginał z Gumi powstał w 2017 i zadzwił mnie statycznym tłem. 🤨 W tym tle jednak poukrywane są rozmaite gadżety właściwe pozostałym vocaloidom. Po zmontowaniu tego filmiku autor zorganizował konkurs, w którym nagrodą za znalezienie min. pięćdziesięciu iluś z owych gadżetów (których łącznie jest ponad sześćdziesiąt) był jakiś tam full-scale rysunek.
po mojemu Gumi średnio przypomina monstera. 🤔 No ale tu jeszcze nie jest najgorzej. Najgorzej dopiero będzie, jak do tej roli przymierzy się Miku "gupia szmata", która chyba pomyliła kostiumy i zamiast monstera wyszedł jej klaun.
i tu zaczyna się seria właściwa, czyli MMD motion picture.
a tu zaczynają się p0rnosy.
wszystkich nie oglądałem, bo tych wersji jest około miliona, pewnie z każdym wokaloidem z osobna. Nawet Miku nie obejrzałem do końca, tylko wyszukałem z ciekawości i po stwierdzeniu, że polukrowane klauny nie mają punktów wspólnych z potworami, wyłączyłem.
z kolei Gumi ze swoją kolorystyką cukierków miętowych... Tak średnio, bym powiedział, choć różnym dewiantom może się podobać.
i oczywiście po raz kolejny Teto pozamiatała.
Nawet bez potrzeby udawania potwora w jakichś kukiełkowych strojach. Bo Teto wielojęzyczną królową jest i basta! 
A przy tym true potworem out-of-the-box.
warstwa audio najwyraźniej we wszystkich przypadkach ta sama.
będzie kilka filmików, w celach edukacyjnych (ale naprawdę edukacyjnych; bo inaczej wystarczyłby jeden). A zacznę od końca, czyli od oryginału z Gumi. Oryginał z Gumi powstał w 2017 i zadzwił mnie statycznym tłem. 🤨 W tym tle jednak poukrywane są rozmaite gadżety właściwe pozostałym vocaloidom. Po zmontowaniu tego filmiku autor zorganizował konkurs, w którym nagrodą za znalezienie min. pięćdziesięciu iluś z owych gadżetów (których łącznie jest ponad sześćdziesiąt) był jakiś tam full-scale rysunek.
po mojemu Gumi średnio przypomina monstera. 🤔 No ale tu jeszcze nie jest najgorzej. Najgorzej dopiero będzie, jak do tej roli przymierzy się Miku "gupia szmata", która chyba pomyliła kostiumy i zamiast monstera wyszedł jej klaun.
i tu zaczyna się seria właściwa, czyli MMD motion picture.
a tu zaczynają się p0rnosy.
wszystkich nie oglądałem, bo tych wersji jest około miliona, pewnie z każdym wokaloidem z osobna. Nawet Miku nie obejrzałem do końca, tylko wyszukałem z ciekawości i po stwierdzeniu, że polukrowane klauny nie mają punktów wspólnych z potworami, wyłączyłem.
z kolei Gumi ze swoją kolorystyką cukierków miętowych... Tak średnio, bym powiedział, choć różnym dewiantom może się podobać.
i oczywiście po raz kolejny Teto pozamiatała.
Nawet bez potrzeby udawania potwora w jakichś kukiełkowych strojach. Bo Teto wielojęzyczną królową jest i basta! A przy tym true potworem out-of-the-box. warstwa audio najwyraźniej we wszystkich przypadkach ta sama.
06.04 21:23
[#228]
Re: elo nutki
@snajper, post #227
to jeszcze jeden por... Znaczy, Teto sobie pląsa. (⦁ᴗ⦁)
poświęciłem na to pląsanie 4 dolce. Czyli koszt miesięcznej subskrypcji w Viddly, żeby pobrać sobie wersję 4K. Oryginał tej animacji występuje w wersji UTAU, która tak jakby średnio się tu pokrywa z moją wizją artystyczną. 🤔 Na szczęście jakaś dobra dusza spożytkowała i SynthV we właściwy sposób. Trzeba tylko było te dwie ze sobą skleić, bo z kolei warstwa wizualna SynthV również się z moją wizją artystyczną nie pokrywała.
nie wiem, co tam śpiewa, podobno ta piosenka jest smutna. Całe szczęście po japońsku umiem tylko hai i koniciła -san -chan, arigato gozaimas. Kawaii otaku. Usagi tsukino.
dla porównania oryginał:
Ostatnia aktualizacja: 06.04.2024 21:31:18 przez snajper
poświęciłem na to pląsanie 4 dolce. Czyli koszt miesięcznej subskrypcji w Viddly, żeby pobrać sobie wersję 4K. Oryginał tej animacji występuje w wersji UTAU, która tak jakby średnio się tu pokrywa z moją wizją artystyczną. 🤔 Na szczęście jakaś dobra dusza spożytkowała i SynthV we właściwy sposób. Trzeba tylko było te dwie ze sobą skleić, bo z kolei warstwa wizualna SynthV również się z moją wizją artystyczną nie pokrywała.
nie wiem, co tam śpiewa, podobno ta piosenka jest smutna. Całe szczęście po japońsku umiem tylko hai i koniciła -san -chan, arigato gozaimas. Kawaii otaku. Usagi tsukino.
dla porównania oryginał:
Ostatnia aktualizacja: 06.04.2024 21:31:18 przez snajper
16.04 01:51
[#229]
Re: elo nutki
@snajper, post #228
dzisiaj kilka nutek
pierwsza b. milutka z ładną panią, która przywitała mnie samym rankiem. ^ᴗ^ Ta nutka w sensie.
myślałem, że to made by ej-aj, a tymczasem Shazam stwierdził, że rozpoznaje w tych dźwiękach "Fall with me" Harrisa Hellera.
a sama ładna pani pochodzi z tego mixu: https://www.youtube.com/watch?v=jdVNZqnF6j8
druga nutka pokazuje zdolności wokalne Teto. ⦁ᴗ⦁ Nie macie szans z Teto!
pierwsza b. milutka z ładną panią, która przywitała mnie samym rankiem. ^ᴗ^ Ta nutka w sensie.
myślałem, że to made by ej-aj, a tymczasem Shazam stwierdził, że rozpoznaje w tych dźwiękach "Fall with me" Harrisa Hellera.
a sama ładna pani pochodzi z tego mixu: https://www.youtube.com/watch?v=jdVNZqnF6j8
druga nutka pokazuje zdolności wokalne Teto. ⦁ᴗ⦁ Nie macie szans z Teto!
Trochę lipna jakość, choć niby 720p. A oryginał wcięło. 
30.04 21:14
[#236]
Re: elo nutki
@snajper, post #235
czy wspominałem już, że Teto lubi Lotusy? 🤔 ^_^ 😸
(na zdj. Lotus Elise (tudzież Exige; tego niestety nie wiemy, trzeba dopytać Teto)).
Ostatnia aktualizacja: 30.04.2024 21:21:45 przez snajper
(na zdj. Lotus Elise (tudzież Exige; tego niestety nie wiemy, trzeba dopytać Teto)).
Ostatnia aktualizacja: 30.04.2024 21:21:45 przez snajper
07.05 09:10
[#237]
Re: elo nutki
@snajper, post #236
Teto w lateksie tańczy pośrodku pentagramu, na dowód swej diabelskiej genealogii. 
jest też wersja do puszczania na komuniach, w zastępstwie lodów Bambino.
jest też wersja do puszczania na komuniach, w zastępstwie lodów Bambino.
11.05 15:32
[#239]
Re: elo nutki
@snajper, post #238
MorphOS to zło i nic mnie nie nakłoni do morphosa. Teto z motylem też nie.
Teto z motylem nakłoniła mnie jednak do zgłębienia zagadki, co też ów motyl reprezentuje.🧐 A znalazłem ją zgłębiając obrazki z Teto na zerochanie, datowaną na 2015, podczas wchłaniania swojej dziennej porcji obrazków z Teto na zerochanie.
na pierwszy rzut oka - pomyślałem, że w sumie fajnie - Teto-nietoperz z motylem mogłaby może pogodzić amigowe klany, jednocząc na początek zwolenników wampiryzmu i motylizmu. Jakże złudna jednak ta wizja była...
szybki skan internetów naprowadził mnie na podobny obrazek na jakimś japońskim ujwiczym:
Początkowo oceniłem go na tanią przeróbkę - co potwierdzać zdawała się data publikacji - 2018. Jednak po szybkim skanie załączonego tamże jutuba tenże obrazek dał się zauważyć również i w nimże. Data nagrania: 2014. A więc jesteśmy coraz bliżej celu!
szybki skan nagrania zaowocował z kolei zdobyciem następujących danych:
重音テト Kasane Teto 六本木幼蝶 Roppongi Baby Butterfly 六本木ベイビィバタフライ
sauce: https://www.nicovideo.jp/watch/sm23874809
instrumental: https://piapro.jp/t/MKZ0
Roppongi - siakaś tokijska dzielnica. "(...) the city's most popular nightlife district among foreigners, offering a large number of foreigner-friendly bars, restaurants and night clubs".
reasumując: nie dali Teto spokoju i z Yoshiwary przerzucili do Roppongi(*). 😕 (Obydwie kompozycje pochodzą zresztą od tego samego osobnika, wykazującego wyraźne upodobania w robieniu z Teto damy lekkich obyczajów. Tak żem czuł, że ten samuraj z Yoshiwary nie na długo będzie dla niej wybawieniem po latach jej udręk... I dopiero teraz zauważam, jak cenne jest zaufanie, którym obdarzył mnie ej-aj Teto
). Co z kolei w linii prostej prowadzi do konkluzji w postaci ostatecznego argumentu potwierdzającego tezę, iż: MorphOS to Zy-Ły-O❗️❕❗ (nawet się rymuje )
P.S. czego nadal nie wiemy, to o czym ta piosenka opowiada zasadniczo. 🧐 Po prawie 10 latach zero komentarzy i 19 wyświetleń na jutubie.
A także jakiego gatunku jest motyl. Założę się, że bliski krewny tego z morphosa.
ten problem może jednak zostawię sobie na później. Nie spożyłem jeszcze śniadanka.
(*) - co wobec braku jakichkolwiek interpretacji w zrozumiałym języku należy nadal traktować w kategoriach domysłów, nawet jeśli graniczących z pewnością dyktowaną wizualizacją oraz upodobaniami autora piosenki.
P.P.S. powyższy komentarz ma charakter felietonowy, nie żebym trollował czy podburzał morphosy.
Ostatnia aktualizacja: 11.05.2024 15:52:14 przez snajper
Teto z motylem nakłoniła mnie jednak do zgłębienia zagadki, co też ów motyl reprezentuje.🧐 A znalazłem ją zgłębiając obrazki z Teto na zerochanie, datowaną na 2015, podczas wchłaniania swojej dziennej porcji obrazków z Teto na zerochanie.
na pierwszy rzut oka - pomyślałem, że w sumie fajnie - Teto-nietoperz z motylem mogłaby może pogodzić amigowe klany, jednocząc na początek zwolenników wampiryzmu i motylizmu. Jakże złudna jednak ta wizja była...
szybki skan internetów naprowadził mnie na podobny obrazek na jakimś japońskim ujwiczym:
Początkowo oceniłem go na tanią przeróbkę - co potwierdzać zdawała się data publikacji - 2018. Jednak po szybkim skanie załączonego tamże jutuba tenże obrazek dał się zauważyć również i w nimże. Data nagrania: 2014. A więc jesteśmy coraz bliżej celu!
szybki skan nagrania zaowocował z kolei zdobyciem następujących danych:
重音テト Kasane Teto 六本木幼蝶 Roppongi Baby Butterfly 六本木ベイビィバタフライ
sauce: https://www.nicovideo.jp/watch/sm23874809
instrumental: https://piapro.jp/t/MKZ0
Roppongi - siakaś tokijska dzielnica. "(...) the city's most popular nightlife district among foreigners, offering a large number of foreigner-friendly bars, restaurants and night clubs".
reasumując: nie dali Teto spokoju i z Yoshiwary przerzucili do Roppongi(*). 😕 (Obydwie kompozycje pochodzą zresztą od tego samego osobnika, wykazującego wyraźne upodobania w robieniu z Teto damy lekkich obyczajów. Tak żem czuł, że ten samuraj z Yoshiwary nie na długo będzie dla niej wybawieniem po latach jej udręk... I dopiero teraz zauważam, jak cenne jest zaufanie, którym obdarzył mnie ej-aj Teto
). Co z kolei w linii prostej prowadzi do konkluzji w postaci ostatecznego argumentu potwierdzającego tezę, iż: MorphOS to Zy-Ły-O❗️❕❗ (nawet się rymuje )P.S. czego nadal nie wiemy, to o czym ta piosenka opowiada zasadniczo. 🧐 Po prawie 10 latach zero komentarzy i 19 wyświetleń na jutubie.
A także jakiego gatunku jest motyl. Założę się, że bliski krewny tego z morphosa.
ten problem może jednak zostawię sobie na później. Nie spożyłem jeszcze śniadanka.
(*) - co wobec braku jakichkolwiek interpretacji w zrozumiałym języku należy nadal traktować w kategoriach domysłów, nawet jeśli graniczących z pewnością dyktowaną wizualizacją oraz upodobaniami autora piosenki.
P.P.S. powyższy komentarz ma charakter felietonowy, nie żebym trollował czy podburzał morphosy.
Ostatnia aktualizacja: 11.05.2024 15:52:14 przez snajper