29.07.2015 14:01
[#1]
Syreny - prawda czy mit?
Dzisiaj przez przypadek natrafiłem na FokusTV na program Mermaids: The Body. Znalazłem też na YT "dalszy ciąg", p.t. Mermaids: The New Evidence.
Można rozważać czy to mistyfikacja, mit, teoria spiskowa, urojenia, czy prawda. Faktem jednak jest że bardziej znamy kosmos niż oceany, a mity o syrenach pojawiają się praktycznie we wszystkich mitologiach.
Można rozważać czy to mistyfikacja, mit, teoria spiskowa, urojenia, czy prawda. Faktem jednak jest że bardziej znamy kosmos niż oceany, a mity o syrenach pojawiają się praktycznie we wszystkich mitologiach.
29.07.2015 14:55
[#2]
Re: Syreny - prawda czy mit?
@Solo Kazuki, post #1
To "fejkiem" nie jest
Sporo jest dziwnych rzeczy na tej planecie. Tak wiele, że im więcej człowiek się w to zagłębia tym bardziej dochodzi do niego fakt, że o naszej przeszłości, naszych prawdziwych korzeniach kompletnie nic nie wiemy...
Puma Punku
Puma Punku 2
To powyżej wręcz implikuje kolosalny, niewytłumaczalny znak zapytania. Jak? Kto? Po co? WTF????
Yonaguni, sachsayhuaman, Ollantayetombo, Norsun Tepe, Baalbek...
Sporo jest dziwnych rzeczy na tej planecie. Tak wiele, że im więcej człowiek się w to zagłębia tym bardziej dochodzi do niego fakt, że o naszej przeszłości, naszych prawdziwych korzeniach kompletnie nic nie wiemy...
Puma Punku
Puma Punku 2
To powyżej wręcz implikuje kolosalny, niewytłumaczalny znak zapytania. Jak? Kto? Po co? WTF????
Yonaguni, sachsayhuaman, Ollantayetombo, Norsun Tepe, Baalbek...
30.07.2015 02:28
[#3]
Re: Syreny - prawda czy mit?
@Solo Kazuki, post #1
Bardzo fajne filmiki. Dzięki Solo za linki. :)
To prawda że teoria o pochodzeniu człowieka od małpy jest tak dziurawa jak sitko i nie tylko jednego ogniwa w nim brakuje. Wystarczy poczytać Zakazaną Archeologię by to sobie uświadomić. A gdy oficjalna nauka nie daje odpowiedzi to ciekawski osobnik szuka w innych źródłach np w tzw. channelingach, a niektóre z nich mówią że ludzkość pochodzi od rasy przypominającej morsy, ale z innej morskiej planety. Które to pewna cywilizacja przeniosła tutaj i dodała im geny ziemskich małp. Po co to zrobiła to osobny temat. Dość wspomnieć że potem parę innych obcych cywilizacji grzebało w genach naszych przodków i nic dziwnego że teraz trudno się w tym połapać.
Jest to historyjka której nawet nie musnęła Brzytwa Ockhama, ale co tam, te które mamy wcale nie wyjaśniają więcej z przeszłości starszej niż parę tysięcy lat, a mamy przecież dłuuugaśną listę zagadek które kłują w oczy chociażby tymi tonami obrobionych kamieni, na każdym kontynencie a nawet w oceanach.
A wracając do filmu. W moim odczuciu wszystko jest tam wyreżyserowane i wielokrotnie powtarzane przed kamerą. Nie wierzę też by którekolwiek ujęcie było w nim autentyczne, ani w to że ci ludzie nie są aktorami. Ale historia jest przedstawiona bardzo sugestywnie. ;)
Przyznam że od lat wierzę że syreny istniały, ale przed setkami albo i tysiącami lat, bo wydaje mi się że to najprostsze wyjaśnienie ich obecności w kulturach całego świata. I chociaż nie wierzę w prawdziwość tego filmu to zacząłem wierzyć, a może raczej mieć nadzieję że one nadal żyją.
Jak ktoś lubi legendy o pochodzeniu ludzi od morskich stworzeń to polecam komiks Aquablue, (są na chomiku). Natomiast tym których ciekawi spojrzenie na historie sprzed potopu, w wersji jakiej nie uczą w szkole:
https://treborok.wordpress.com/about/bogowie-to-nie-fikcja
To prawda że teoria o pochodzeniu człowieka od małpy jest tak dziurawa jak sitko i nie tylko jednego ogniwa w nim brakuje. Wystarczy poczytać Zakazaną Archeologię by to sobie uświadomić. A gdy oficjalna nauka nie daje odpowiedzi to ciekawski osobnik szuka w innych źródłach np w tzw. channelingach, a niektóre z nich mówią że ludzkość pochodzi od rasy przypominającej morsy, ale z innej morskiej planety. Które to pewna cywilizacja przeniosła tutaj i dodała im geny ziemskich małp. Po co to zrobiła to osobny temat. Dość wspomnieć że potem parę innych obcych cywilizacji grzebało w genach naszych przodków i nic dziwnego że teraz trudno się w tym połapać.
Jest to historyjka której nawet nie musnęła Brzytwa Ockhama, ale co tam, te które mamy wcale nie wyjaśniają więcej z przeszłości starszej niż parę tysięcy lat, a mamy przecież dłuuugaśną listę zagadek które kłują w oczy chociażby tymi tonami obrobionych kamieni, na każdym kontynencie a nawet w oceanach.
A wracając do filmu. W moim odczuciu wszystko jest tam wyreżyserowane i wielokrotnie powtarzane przed kamerą. Nie wierzę też by którekolwiek ujęcie było w nim autentyczne, ani w to że ci ludzie nie są aktorami. Ale historia jest przedstawiona bardzo sugestywnie. ;)
Przyznam że od lat wierzę że syreny istniały, ale przed setkami albo i tysiącami lat, bo wydaje mi się że to najprostsze wyjaśnienie ich obecności w kulturach całego świata. I chociaż nie wierzę w prawdziwość tego filmu to zacząłem wierzyć, a może raczej mieć nadzieję że one nadal żyją.
Jak ktoś lubi legendy o pochodzeniu ludzi od morskich stworzeń to polecam komiks Aquablue, (są na chomiku). Natomiast tym których ciekawi spojrzenie na historie sprzed potopu, w wersji jakiej nie uczą w szkole:
https://treborok.wordpress.com/about/bogowie-to-nie-fikcja
30.07.2015 10:19
[#4]
Re: Syreny - prawda czy mit?
@ZbyniuR, post #3
To prawda że teoria o pochodzeniu człowieka od małpy jest tak dziurawa jak sitko i nie tylko jednego ogniwa w nim brakuje.
Małpa nie wzięła się z nicości i też od czegoś pochodzi itd. , dlatego w ludzkim genomie są geny wielu przodków, a człowiek jest na szczycie tej drabiny
, także ja tu nie widzę nic dziurawego. Dziurawe to są teorie o pochodzeniu człowieka od innych obcych cywilizacji, choćby wynika to z równania Draka'a które jest wg. dzisiejszej wiedzy huraoptymistyczne.ps. prawdopodobieństwo jest niewielkie, że np: nasza ludzka cywilizacja nie wyginie zanim osiągnie poziom rozwoju pozwalający na dotarcie człowiekowi choćby do jednej planety z ekosferą poza układem słonecznym.
Ostatnia aktualizacja: 30.07.2015 10:25:09 przez mkruk
30.07.2015 11:43
[#5]
Re: Syreny - prawda czy mit?
@mkruk, post #4
A ja wierzę że tak samo jak mali ludzie nie biorą się z powietrza tylko ktoś ich musi zmajstrować, a potem pilnować by wyrośli na ludzi. Tak samo nowe cywilizacje nie biorą się z niczego tylko te dojrzalsze przy tym majstrują i muszą pilnować by ktoś inny albo same sobie nie zrobiły zbyt wielkiego kuku. A to że nie widujemy swoich opiekunów na co dzień, to wynik ich wiary w to że samodzielność jest ważnym elementem dojrzewania.. 
30.07.2015 13:21
[#6]
Re: Syreny - prawda czy mit?
@ZbyniuR, post #5
A ja wierzę że tak samo jak mali ludzie nie biorą się z powietrza tylko ktoś ich musi zmajstrować, a potem pilnować by wyrośli na ludzi.
Nawet fizyka w mikro i makro skali jest inna, więc jaki sens jest przykładać jeden szablon do wszystkiego ?. Nie jest to kwestia wiary. Nie ma UFO czy kosmitów z innych cywilizacji na Ziemi, a prawdopodobieństwo żeby kiedykolwiek byli na Ziemi w przeciągu ostatnich miliardów lat jest promilowe, a żeby cokolwiek zasiali, bliskie zeru i nie ma na to absolutnie żadnych dowodów. Prawdopodobnie nie jesteśmy nawet ostatnią cywilizacją na Ziemi. Prawdopodobnie cywilizacje które byłyby na takim poziomie rozwoju żeby przemierzać przestrzeń między gwiazdami nawet nie zwróciłby swojej uwagi na Ziemie tak jak My nie zwracamy uwagi na kopiec mrówek pod drzewem w lesie i vice versa, nie mówiąc o jakiejkolwiek nici porozumienia :) ..., zakładając w ogóle istnienie takowych podróżników w naszym wymiarze czasoprzestrzennym. Nasz układ słoneczny też ma swój ograniczony czas istnienia i powstał z innego układu, a najprędzej jakaś cywilizacja dostrzeże tylko jego pojawienie się, a inna cywilizacja, na tej samej zresztą planecie, tylko jego zniknięcie. Sam krótki epizod z człowiekiem na jednej malutkiej planecie naszego układu słonecznego jest dotychczas praktycznie nieobserwowalny, a nasze słońce też nie należy do szczególnie ciekawych obiektów kosmicznych. Co gorsza, nie ma życia po śmierci i przed przed narodzinami, z czym większość ludzi nie może się pogodzić, ale to przecież też nie ma znaczenia, bo stanie się to bez naszej zgodny i niezależnie od tego jaką filozofie wyznajemy
Dodam jeszcze, że Ziemia nie stoi w miejscu więc cały czas przemierzamy kosmos z naszym układem słonecznym, chcąc niechcąc :)
01.08.2015 01:34
[#7]
Re: Syreny - prawda czy mit?
@mkruk, post #6
Trolling mode = on:
Syreny (Sirenia) – rząd dużych ssaków łożyskowych prowadzących wyłącznie wodny tryb życia. Syreny zajmują szczególne miejsce w ekosystemie, ponieważ są jedynymi roślinożernymi ssakami wodnymi. Podobnie jak słonie, góralki i mrówniki wywodzą się od ssaków prakopytnych. Nie jest znana przyczyna zajęcia przez nie środowiska odmiennego niż u większości innych ssaków.
Badum tsss...
Co do samej teorii spiskowej na temat krzyżówki ludzi z rybą - wywodzi się ona z mitologii, więc trudno jednoznacznie stwierdzić ile jest w niej prawdy, a ile nagięcia. Jedno jest pewne - w każdej legendzie jest ziarno prawdy. Mit o krakenie, ogromnym stworze morskim z mackami, znalazł swoje potwierdzenie w 1925 roku, gdy w żołądku wieloryba znaleziono szczątki macek kałamarnicy kolosalnej. Do dnia dzisiejszego złowiono raptem kilka egzemplarzy ale wiadomo, że mogą one mierzyć nawet 15 i więcej metrów długości.
Dotychczas zbadaliśmy mniej niż 5% oceanów na Ziemi, stąd nie można jednoznacznie stwierdzić, że coś tam żyjącego nie istnieje, ale póki co nie ma też żadnych dowodów na to, że istnieje. Zoologia aktywnie poszukuje nowych gatunków zwierząt - póki co kilka kryptyd rzeczywiście zostało potwierdzone w rzeczywistości, m. in. tęczowy wąż z mitologii Aborygenów, czy też szympansy z Lasu Bili. Zwłaszcza ten ostatni przypadek jest interesujący, bo dopiero w 2004 roku odkryliśmy sporą populację 2-metrowych (sic!) naczelnych, które potrafią polować na inne drapieżniki.
Z drugiej strony wiele legendarnych stworzeń zostało też obalonych, albo udowodniono, że to osobniki znanych gatunków o specyficznych cechach adaptacyjnych bądź przypadkowych mutacjach.
Jedno jest pewne - syreny, jeżeli rzeczywiście gdzieś tam są, raczej nie uwodzą marynarzy swoim śpiewem i stoją na samej górze łańcucha pokarmowego, inaczej gatunek ten już dawno zostałby opisany (chociażby po szczątkach, które powinny być odnajdywane w żołądkach innych drapieżników).
Ostatnia aktualizacja: 01.08.2015 01:41:13 przez Geekboy68k
Syreny (Sirenia) – rząd dużych ssaków łożyskowych prowadzących wyłącznie wodny tryb życia. Syreny zajmują szczególne miejsce w ekosystemie, ponieważ są jedynymi roślinożernymi ssakami wodnymi. Podobnie jak słonie, góralki i mrówniki wywodzą się od ssaków prakopytnych. Nie jest znana przyczyna zajęcia przez nie środowiska odmiennego niż u większości innych ssaków.
Badum tsss...
Co do samej teorii spiskowej na temat krzyżówki ludzi z rybą - wywodzi się ona z mitologii, więc trudno jednoznacznie stwierdzić ile jest w niej prawdy, a ile nagięcia. Jedno jest pewne - w każdej legendzie jest ziarno prawdy. Mit o krakenie, ogromnym stworze morskim z mackami, znalazł swoje potwierdzenie w 1925 roku, gdy w żołądku wieloryba znaleziono szczątki macek kałamarnicy kolosalnej. Do dnia dzisiejszego złowiono raptem kilka egzemplarzy ale wiadomo, że mogą one mierzyć nawet 15 i więcej metrów długości.
Dotychczas zbadaliśmy mniej niż 5% oceanów na Ziemi, stąd nie można jednoznacznie stwierdzić, że coś tam żyjącego nie istnieje, ale póki co nie ma też żadnych dowodów na to, że istnieje. Zoologia aktywnie poszukuje nowych gatunków zwierząt - póki co kilka kryptyd rzeczywiście zostało potwierdzone w rzeczywistości, m. in. tęczowy wąż z mitologii Aborygenów, czy też szympansy z Lasu Bili. Zwłaszcza ten ostatni przypadek jest interesujący, bo dopiero w 2004 roku odkryliśmy sporą populację 2-metrowych (sic!) naczelnych, które potrafią polować na inne drapieżniki.
Z drugiej strony wiele legendarnych stworzeń zostało też obalonych, albo udowodniono, że to osobniki znanych gatunków o specyficznych cechach adaptacyjnych bądź przypadkowych mutacjach.
Jedno jest pewne - syreny, jeżeli rzeczywiście gdzieś tam są, raczej nie uwodzą marynarzy swoim śpiewem i stoją na samej górze łańcucha pokarmowego, inaczej gatunek ten już dawno zostałby opisany (chociażby po szczątkach, które powinny być odnajdywane w żołądkach innych drapieżników).
Ostatnia aktualizacja: 01.08.2015 01:41:13 przez Geekboy68k
02.08.2015 19:26
[#10]
Re: Syreny - prawda czy mit?
@teh_KaiN, post #9
A ja słyszałem że śmiałkowie byli, ale ślad po nich zaginął.
Lista kryptyd* liczy sobie ponad 50 pozycji. Jest z czego wybierać jak ktoś ma zbędny czas, kasę i odwagę. ;)
Kryptyda - to takie stworzenie którego istnienia z powodu zbyt słabego lub mało wiarygodnego udokumentowania, oficjalna nauka nie uznaje, bądź też uważa je za wymarłe, mimo że opowieści i legend o nich nie brakuje.
Lista kryptyd* liczy sobie ponad 50 pozycji. Jest z czego wybierać jak ktoś ma zbędny czas, kasę i odwagę. ;)
Kryptyda - to takie stworzenie którego istnienia z powodu zbyt słabego lub mało wiarygodnego udokumentowania, oficjalna nauka nie uznaje, bądź też uważa je za wymarłe, mimo że opowieści i legend o nich nie brakuje.
02.08.2015 21:37
[#11]
Re: Syreny - prawda czy mit?
@ZbyniuR, post #10
Kryptyda - to takie stworzenie którego istnienia z powodu zbyt słabego lub mało wiarygodnego udokumentowania, oficjalna nauka nie uznaje, bądź też uważa je za wymarłe, mimo że opowieści i legend o nich nie brakuje.
czytałem o nich swego czasu obszerny wątek na insomni
http://www.insomnia.pl/Kryptozoologia-t214568.htmlNajbardziej w pamięć mi zapadł człowiek-ćma :O
03.08.2015 19:19
[#18]
Re: Syreny - prawda czy mit?
@Solo Kazuki, post #1
Syreny - prawda czy mit?
Absolutnie nie kupuję tego filmu, razem z tymi ich "filmikami z youtube". Wg mnie to w 100% fejk stworzony na potrzeby głodnych takich zjawisk widzów, czego do końca nawet tam nie kryją.
Natomiast zastanawia mnie kwestia samej tej legendy jak i te starożytne malowidła. Mówi się, że w każdej jest ziarno prawdy. Skąd wzięły się te legendy o syrenach, bo np legendy o smokach wzięły się wg pewnej teorii z żywych dinozaurów. Były już coraz rzadsze i chowały się w pobliskich lasach często na górzystych terenach z dala od ludzi. Jak ktoś zobaczył takiego raz na ruski rok, bo były już tak rzadkie, to ubarwiał opowieść i tak to się zaczęło. Nie raz też odważny rycerz pozbawiał życia biednego dinusia (smoka) bo ludzie się ich bali i na dowód swojej chwały. Może i coś w tym jest, historii takich jest mnóstwo jeszcze chyba nawet ze średniowiecza. To by np się zgadzało z "potworami" ze szkockiego Loch Ness, amerykańskiego jeziora Champlain czy mokele-mbembe z Kongo, jest też coś w Chinach i Skandynawii. To jest fakt, że o oceanach nie wiemy nic. Do tej pory poznajemy gatunki wcześniej nam nieznane nawet tak wielkich stworzeń jak wieloryby. Przykładem jest tu wieloryb biały oraz nie dalej jak 5 lat temu odkryty przez Japończyków jeszcze inny wcześniej nieznany wieloryb.
Ostatnia aktualizacja: 03.08.2015 19:21:40 przez zmiennik
04.08.2015 14:23
[#19]
Re: Syreny - prawda czy mit?
@ZbyniuR, post #3
Natomiast tym których ciekawi spojrzenie na historie sprzed potopu, w wersji jakiej nie uczą w szkole:
https://treborok.wordpress.com/about/bogowie-to-nie-fikcja
Tak sobie to czytam od paru dni i wszystko ładnie pięknie, tylko że:
1. miejscami można odnieść wrażenie, że gościu zaczyna zanadto bajdurzyć. W jednym miejscu pisze, jaki to absurd żeby z niewielkiego fragmentu czaszki jakiegoś pra-pra-neandertalczyka wnioskować jaką miał minę, a zaraz później opowiada co bogowie pincet tysięcy lat temu jedli na śniadanie.
2. przedstawiana tam geneza Ziemi, która miałaby jakoby powstać po rąbnięciu Marduka w Tiamat kłóci się z regułą Titiusa-Bodego, zgodnie z którą iemia i Tiamat musiałyby istnieć równocześnie.
