10.11.2010 21:47
[#1]
Glany, but idealny? ;)
Każdy kto zagląda często (codziennie) na PPA, na pewno ma "zjechane" na temat klimatów amigowych. Każdy ma też wiele innych hobby.
Tym razem jednak zahaczmy o sprawy przyziemne. O jedzeniu i ekologi już było, więc czas porozmawiać o obuwiu codziennego użytku. :P
Kto z Was chodzi w glanach i dlaczego? Ja aktualnie spostrzegłem że od kilkunastu lat używam glanów, obuwia glanopodobnego (traperów), a od długiego czasu już tylko glanów. Mam aktualnie "padnięte" długie glany, dwie pary już mocno zużytych, ale sprawnych krótkich glanów (jeszcze pochodzę w nich po górach), a ostatnio na zimę, po krótkim zastanowieniu, kupiłem sobie nowe długie glany. Glany są śliczne.
Co myślicie o tym przyziemnym obuwiu codziennego użytku? :)
Tym razem jednak zahaczmy o sprawy przyziemne. O jedzeniu i ekologi już było, więc czas porozmawiać o obuwiu codziennego użytku. :P
Kto z Was chodzi w glanach i dlaczego? Ja aktualnie spostrzegłem że od kilkunastu lat używam glanów, obuwia glanopodobnego (traperów), a od długiego czasu już tylko glanów. Mam aktualnie "padnięte" długie glany, dwie pary już mocno zużytych, ale sprawnych krótkich glanów (jeszcze pochodzę w nich po górach), a ostatnio na zimę, po krótkim zastanowieniu, kupiłem sobie nowe długie glany. Glany są śliczne.
Co myślicie o tym przyziemnym obuwiu codziennego użytku? :)
11.11.2010 00:53
[#8]
Re: Glany, but idealny? ;)
@Andrzej Drozd, post #1
Pod koniec podstawówki, w zawodówce i potem technikum - "opinacze" :) Dla mnie były wygodne i na cały rok. W 2003 pojechałem do wojska odbyć służbę zasadniczą właśnie w opinaczach. Na miejscu się zdziwiłem jak dostałem inne buty wojskowe, tzw. desantówki chyba? Gorsze od opinaczy bez porównania.
Dzisiaj chodzę w byle czym, półbuty, adidasy (nie firmowe) itd.
Chętnie bym wrócił do opinaczy, ale cena ponad 200zł :(
edit----
@Andrzej: Glany jakoś mi się nie podobają w porównaniu z opinaczami. Chociaż komfort pewnie ten sam?
Ostatnia modyfikacja: 11.11.2010 00:56:00
Dzisiaj chodzę w byle czym, półbuty, adidasy (nie firmowe) itd.
Chętnie bym wrócił do opinaczy, ale cena ponad 200zł :(
edit----
@Andrzej: Glany jakoś mi się nie podobają w porównaniu z opinaczami. Chociaż komfort pewnie ten sam?
Ostatnia modyfikacja: 11.11.2010 00:56:00
11.11.2010 11:39
[#9]
Re: Glany, but idealny? ;)
@Andrzej Drozd, post #1
Wysokie glany, 10 dziurek (bo wyższe to już perwersja ;) ) to jest idealne rozwiązanie na koncerty na których się dużo skacze, pięknie usztywniają kostkę, dzięki czemu trudniej o kontuzje. Na zimę nie koniecznie, bo przy dużych mrozach bez odpowiednio grubych skarpetek ciągnie od blachy po paluchach ;) Jeśli chodzi o piękno tych butów to uważam, że te od doktora Martensa produkowane jeszcze w Anglii były najładniejsze. Teraz ta cała chińszczyzna z wielkimi grubymi podeszwami wygląda jak samochód po wiejskim tuningu. Naprawdę ciężko jest kupić teraz ładne glany. Ja sam śmigam w nich raczej okazyjnie, właśnie koncerty czy sezon jesień/zima. Latem najwygodniejsze są trampki jakiejś porządnej firmy, które są w stanie wytrzymać kilka sezonów a nie dwa tygodnie ;) Oprócz tego chodzę w butach polskiej firmy Wojas, robią naprawdę porządne buty.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
11.11.2010 19:01
[#10]
Re: Glany, but idealny? ;)
@Andrzej Drozd, post #1
Noszę :) Lubię te buty, nadają się i do kiecki i do skopania komuś dupy :P
Doskonale sprawdzają się na koncertach, już ktoś wspomniał o usztywnieniu :) Poza tym to naprawdę solidne buty, nie rozlecą siępo 1 roku użytkowania, że się tak wyrażę, no chyba że ktoś w nich chodzi na okrągło :P Mam 4 pary, jedne niskie, ale tak zjechane, że trzymam je właściwie z sentymentu, jako ze były to moje pierwsze glany :)
Mam 2 pary 10 dziurkowe, jedne na koncerty a drugie takie lepsze do chodzenia na co dzień :) No i...
takie jak to Ciapo określił, zakrawające o perwersję 20 dziurkowe do kolana :D Zajebiście nadają się do krótkich kiecek i nie tylko :P
W każdym razie polecam glany, są wygodne, solidne i ładne :)
Ah, no i oprócz glanów noszę też trampki
Niecierpię butów na obcasie, ble.
Doskonale sprawdzają się na koncertach, już ktoś wspomniał o usztywnieniu :) Poza tym to naprawdę solidne buty, nie rozlecą siępo 1 roku użytkowania, że się tak wyrażę, no chyba że ktoś w nich chodzi na okrągło :P Mam 4 pary, jedne niskie, ale tak zjechane, że trzymam je właściwie z sentymentu, jako ze były to moje pierwsze glany :)
Mam 2 pary 10 dziurkowe, jedne na koncerty a drugie takie lepsze do chodzenia na co dzień :) No i...
takie jak to Ciapo określił, zakrawające o perwersję 20 dziurkowe do kolana :D Zajebiście nadają się do krótkich kiecek i nie tylko :PW każdym razie polecam glany, są wygodne, solidne i ładne :)
Ah, no i oprócz glanów noszę też trampki
Niecierpię butów na obcasie, ble.
12.11.2010 18:27
[#14]
Re: Glany, but idealny? ;)
@Katiria, post #10
Chyba się zakochałem 
nie sądziłem, że istnieją jeszcze dziewczyny/kobiety z takim podejściem do życia :P
Chodząc w glanach przez cały rok też nie łatwo jest je zniszczyć :) Mam kumpla, który nawet latem chodzi w 10 dziurkowych glanach na zasadzie sandałów ;) bez wiązania, a i tak potrzebuje minimum 2-3 lat żeby jedną parę zajechać.
Inny kumpel kiedyś kupił sobie 18 dziurkowe, a potem biegał po szewcach, żeby je przerobić na 10 bo wyglądał w nich co najmniej dziwnie ;)
Pozdrawiam
nie sądziłem, że istnieją jeszcze dziewczyny/kobiety z takim podejściem do życia :PChodząc w glanach przez cały rok też nie łatwo jest je zniszczyć :) Mam kumpla, który nawet latem chodzi w 10 dziurkowych glanach na zasadzie sandałów ;) bez wiązania, a i tak potrzebuje minimum 2-3 lat żeby jedną parę zajechać.
Inny kumpel kiedyś kupił sobie 18 dziurkowe, a potem biegał po szewcach, żeby je przerobić na 10 bo wyglądał w nich co najmniej dziwnie ;)
Pozdrawiam
13.11.2010 13:35
[#19]
Re: Glany, but idealny? ;)
@Workbench1.3, post #13
@Workbench: no wiesz..czasem po imprezie się zdarzyło :P
@Ciapo: haha ;)
Ty się śmiej..kiedyś widziałam laskę, która glany przerobiła na sandały O_o to było dopiero dziwne..
A no bo w takich wysokich to babki mają dobrze wyglądać, a nie faceci :P ;)
@Tenchi: aaaaaaaaa!! pamiętam xDDD
@Ciapo: haha ;)
Ty się śmiej..kiedyś widziałam laskę, która glany przerobiła na sandały O_o to było dopiero dziwne..
A no bo w takich wysokich to babki mają dobrze wyglądać, a nie faceci :P ;)
@Tenchi: aaaaaaaaa!! pamiętam xDDD
13.11.2010 21:30
[#20]
Re: Glany, but idealny? ;)
@Andrzej Drozd, post #1
Ja nosiłem martensy, wysokie, kolor ciemnoniebieski. To było to! Wygoda i wytrzymałość. Imprezy, koncerty, akademie szkolne, wypady w góry i do lasu, po prostu 
. Teraz to różnie, ogólnie preferuję buty które się szybko wkłada i nie sznuruje, człowiek zrobił się leniwy.
. Teraz to różnie, ogólnie preferuję buty które się szybko wkłada i nie sznuruje, człowiek zrobił się leniwy.