Czytając różne powieści sensacyjne (takie z lat 80-tych lub starsze) od czasu do czasu trafia się na fragment, w którym bohater stoi gdzieś w ciemnościach (np. czeka na kogoś), spogląda na zegarek i bez trudu odczytuje godzinę dzięki fosforyzującym wskazówkom.
Czy ktoś spotkał się z takim zegarkiem w rzeczywistości? Czy to w ogóle możliwe żeby przez całą noc wskazówki świeciły?
Robiłem kiedyś eksperymenty ze wskazówkami budzików, przystawiałem je do źródła światła na chwilę i potem wskazówki faktycznie świeciły, ale przez mniej więcej minutę.