[#1] Trochę lekcji o Apollo 1240
Witam!

Za parę dni trafi do mnie "nowiutkie" apollo 1240/40 mhz z efunzine. W związku z tym mam parę pytań odnośnie tej karty, oraz pracy jej z moją amigą:

1. Mam rewizję 2B amigi 1200, czy w każdym przypadku występuje problem współpracy apolla z tą rewizją płyty głównej?

2. Jaką bibliotekę 68040.library używać?

3. Jest gdzieś po polsku napisane jak wykonać timing fix w mojej amidze?

4. Czy w takiej karcie można wymienić procesor na 060?

[#2] Re: Trochę lekcji o Apollo 1240

@Mayolika, post #1

2. Nigdy nie miałem Apollo, ale mam dobre doświadczenia z bibliotekami 680x0.library z pakietu MMUlib. Oprócz typowej funkcjonalności 68040/68060.library ma wsparcie dla narzędzi MuTools. Warto zapoznać się z: http://www.ppa.pl/artykul-Memory.Management.Unit.MMU.i.jego.obsluga-2_16_937.html

Pakiet MMUlib na aminecie jest.

[#3] Re: Trochę lekcji o Apollo 1240

@Mayolika, post #1

1. nie
2. najnowszej
3. bylo na forum
4. tak dokonuje tego stachu101

[#4] Re: Trochę lekcji o Apollo 1240

@HOŁDYS, post #3

Zdaje sie że kwak tez.

[#5] Re: Trochę lekcji o Apollo 1240

@Mayolika, post #1

Ja mam same złe wspomnienia z Apollinem 040. Przez niego olałem Amigę na długie lata jak co chwile nie działało a ja miałem zlecenia na rendery i pobrane zaliczki... W końcu szlag trafił i kartę i płytę główną Ami. Nie straszę i mam nadzieje, że u Ciebie będzie super śmigać !

[#6] Re: Trochę lekcji o Apollo 1240

@Mayolika, post #1

Wspomniana karta to narzędzie do pracy z programami. Będą się działy różne rzeczy z gierkami na pewno. Fajnie będą chodzić gry 3D, MP3 i OS 3.9, demka. Podstawowa sprawa to nie dopuścić do przegrzewania się jej. Czasami występują problemy z zasilaniem. Generalnie jedne chodzą fajnie drugie się wieszają jak trafi :/ Miałem z 5-6 tych kart to wiem co piszę. Życzę zadowolenia z nowego nabytku i trzymam kciuki, żeby wszystko było OK.

[#7] Re: Trochę lekcji o Apollo 1240

@Hypnotic, post #5

Czasem apollo sie kiepskie trafi (nie stykajacy uklad mach , zlacze krawedziowe) a czasem to wina plyty.
mialem 4 takie karty w tym jedna przerobiona przez staszka z zadna nie mialem absolutnie problemu. .... jednak moj kumpel z Amiga Escom 1200 non stop zwiechy,guru itp..
Jedna jak to "nowa" karta (w co watpie jednak bo efunzine zaopatruje sie na znanym wszystkim portalu aukcyjnym) to powinna posluzyc.
Najgorzej kupic taka - nie wiem czy sprawna nie mama jak sprawdzic,

[#8] Re: Trochę lekcji o Apollo 1240

@pong777, post #6

Na tym apollu jest ponoć fajny wentylator założony no i mam e/boxa to może z grzaniem nie będzie problemu. Natomiast martwi mnie ta rewizja płyty głównej, naczytałem się trochę więc biadolę :P Co do tego timing fix to chyba na portalu nie ma opisanego krok po kroku co należy wykonać po polsku. Już chyba jutro dostanę kartę więc napiszę jakie pierwsze wrażenia z uruchomienia jej na mojej amisi.

[#9] Re: Trochę lekcji o Apollo 1240

@Mayolika, post #8

pcb 2B to nie regula moja wysluzona plyta w tej revisji obslugiwalo kilka sztuk apollo 040 .. obecnie wspopracuje z Apollo 1260 + Fast ATA II - nie mam problemow wiec martwienie sie na przyszlosc nie potrzebne

[#10] Re: Trochę lekcji o Apollo 1240

@HOŁDYS, post #9

Dobra, wszystko cacy, amiga chodzi z moją kartą ufff, ale jest jedno ale :P Otóż wcześniej na moim blizzardzie 1230 twardy chodził szybciej, tzn programy szybciej sie uruchamiały, teraz bardziej się ślimaczy wszystko. Oczywiście gry doomopodobne chodzą szybciej, image fx działa wkońcu przyzwoicie, mp3 też, ale jednak dziwnie pracuje twardziej, jakby wolniej. Druga sprawa to że w moim apollu są dwie podstawki na simmy, a używam tylko jednej z simmem 8 MB co mi została z bliza, bo efunzine nie wysłało mi simma 32 MB nie wiem czemu, ale do rzeczy. Mianowicie system wykrywa mi 16 MB FAST dlaczego?

[#11] Re: Trochę lekcji o Apollo 1240

@Mayolika, post #10

Prędkość pracy HD zależy od taktowania procesora i diabli wiedzą czego jeszcze.
Jeden z moich dysków testowych najszybciej pracował na Blizzardzie4 - 030/50 MHz a najwolniej na Blizzardzie 040/40MHz.
Tylko nie rozumiem dlaczego na Blizzardzie 060/50MHz pracował wolniej niż na Blizzardzie4 ?
Tu chyba zadziałało to "diabli wiedzą co jeszcze".

Skoro nasz dwie podstawki to kupuj szybko dwa simy po 32MB i sprawdź czy z nimi będzie poprawnie działał.


Pozdrawiam
[#12] Re: Trochę lekcji o Apollo 1240

@RadoslawF, post #11

zwiazane jest to z dostepem procka do pamieci ..
najszybsza karta z takimi dostepme to Apollo

na FAST ATA II GOLD nowoczesny dysk PATA wyciaga w PIO5
na Apollo 040/40 - 10.5 MB/s
na Apollo 060/50 - 9.5 MB/s
na Blizzardzie 060/80 - 8 MB/s

nie jest zrozumialem czemu 060 ma wolniejszy ten dostep niz 040

[#13] Re: Trochę lekcji o Apollo 1240

@Mayolika, post #10

Prawdopodobnie zła biblioteka 040, zły setpatch - to .odnośnie szybkości całego kompa i dysku. Sprawdź. komendą CPU czy wszystkie cache i bursty są włączone.
Co do tego 8MB sima to prawdopodobnie to EDO a te pamięci różnie są wyrywane. Takie przekłamania w wielkości mogą również decydować o wolniejszym działaniu niż na 030. Zmień pamięć.

[#14] Re: Trochę lekcji o Apollo 1240

@11MASTEr, post #13

sam setpatch na 040/060 wlacza cache
z pamiecia zle wykrywana EDO spotkalem sie ale w sposob odwrotny 32 MB widzial jako 16 MB.

co do dyskuy kliknij w sysinfo sprawdz czy na pewno masz 40 mhz a nie 25 sprawdz rowniez disk drive dh0: test speed powinno wyskoczyc na IDE PIO0 cos ok 2.5 MB Sek na 040 przy dysku twardym przy CF ok 1.8

[#15] Re: Trochę lekcji o Apollo 1240

@HOŁDYS, post #14

Ale mam pecha! Wstaję rano, włączam amigę, nie startuje! Myślałem że może karta na krawędziówce się osunęła, ale nic z tego, nie bootowała się w każdej możliwej pozycji. Wyciągnąłem kartę żeby upewnić się że amiga chodzi bez karty, dalej nic, czarny ekran. Odłączyłem twardziela i cd, też nic, nawet goła amiga nie wstaje. Nie wiem przypadkiem czy mi apollo czasem zasilacza nie spalił, możliwe to? Za duży pobór mocy może? Mam amigę w towerce z zasilaczem 200W, jakie powinny być napięcia na tych kablach od zasilacza do płyty głównej? Czy moja amiga mogła się spalić?

http://img198.imageshack.us/img198/2801/dscn2008n.jpg

[#16] Re: Trochę lekcji o Apollo 1240

@Mayolika, post #15

Przysłowie ludowe: "Jak ktoś ma pecha to mu w drewnianym kościele cegła na głowę spadnie". ;)
Ale do rzeczy.
Co te kabelki tak wiszą luzem?
Gdzie solidna przejściówka?

Jak będziesz miał takie połączenia to przy byle ruszeniu obudową będziesz miał reset systemu w najlepszym przypadku.



Ostatnia modyfikacja: 18.11.2010 11:32:34
[#17] Re: Trochę lekcji o Apollo 1240

@stachu100, post #16

Nie wiem o co chodzi :P przejściówki nie miałem w zestawie, tak było jak kupiłem. Tzn że te kable nie mogą wisieć tak? ale chyba mi to nie pomoże teraz już.

[#18] Re: Trochę lekcji o Apollo 1240

@Mayolika, post #17

To że tak kupiłeś nie oznacza że poprzedni właściciel zrobił to porządnie.
Kabelki nie mogą tak wisieć.

Czy aby na pewno wszystkie kabelki pewnie siedzą w swoich miejscach?
Czy aby na pewno nie wypadły wczoraj lub dzisiaj ze swoich miejsc?
A jeżeli wypadły to czy aby na pewno wetknąłeś je tam gdzie trzeba?

Gdybyś miał solidną przejściówkę nic takiego by Ciebie nie spotkało...
[#19] Re: Trochę lekcji o Apollo 1240

@stachu100, post #18

Może powiem tak: Wcześniej zdarzało mi się że amiga nie startowała, właśnie przez te kabelki chyba, nie wiem. Zaraz po kupnie blizzarda 1230. Poszedłem do gościa elektronika żeby mi to sprawdził, mówił że chyba zasilacz padł. Wróciłem do domu z komputerem, podłączyłem i działało :P teraz znowu przy apollu to samo. Wczoraj wieczorem wyłączając amigę zostawiłem ją nienaruszoną. dzisiaj włączam, kaput. Tzn amiga odpala się, dysk chodzi autoreset robi i koniec...czarny ekran.

[#20] Re: Trochę lekcji o Apollo 1240

@Mayolika, post #19

Być może faktycznie zasilacz pada powoli...
[#21] Re: Trochę lekcji o Apollo 1240

@Mayolika, post #19

he he to idz jeszcze raz do tego szamana - kumpla elektronika ;)
powie ze zasilacz padl ..wrocisz i bedzie dzialal OK

[#22] Re: Trochę lekcji o Apollo 1240

@HOŁDYS, post #21

to może ktoś mi powie jakie zasilanie powinno być na tych kabelkach?

[#23] Re: Trochę lekcji o Apollo 1240

@Mayolika, post #22

Tutaj:
http://eab.abime.net/showthread.php?t=30348
Ale jak nie masz miernika to się nawet do tego nie zabieraj.
[#24] Re: Trochę lekcji o Apollo 1240

@stachu100, post #23

Bez miernika to się nawet... nie da! :D Muszę sprawdzić napięcia, odchył może być w granicach 5 - 10% nie?

[#25] Re: Trochę lekcji o Apollo 1240

@stachu100, post #23

Dobra wszystko pomierzyłem:

Wtyczka P8

Czerwony powinno być +5v a jest +5.12v

Żółty powinno być +12v a jest +12.21v

Niebieski powinno być -12v a jest -11.70v




Wtyczka P9

Czerwony powinno być +5v a jest 5.12v


Co wy na to? Zasilacz sprawny? Czy też może na śmietnik.

[#26] Re: Trochę lekcji o Apollo 1240

@Mayolika, post #25

Obstawiałbym zwalony zasilacz. Raz, ze swoje lata to on pewnie ma. Dwa, że niespecjalnie dopieszczony - te dyndające kabelki budzą grozę Tanie zasilacze pecetowe lubią padać, mnie w zeszłym tygodniu zdechł zasilacz "spod igły", w świeżo kupionym blaszaku.

Te odchylenia, które podajesz, teoretycznie mieszczą się w zakresie marginesu błędu miernika, w zakresie charakterystyki pracy zasilacza. Ale w żaden sposób nie pozwalają stwierdzić, czy zasilacz "wyrabia".

Apollo 1240 ma swoje wymagania, co do "ilości prądu". Twoja konfiguracja sprzętowa wymaga naprawdę solidnego zasilania, nie możesz się zdać na myślenie takie, że "łeeeetam... ma 200W, to wszystko pociągnie". Dupa tam, pociągnie, prędzej zdechnie.

Założenie, że padła płyta główna jest mało prawdopodobne. W każdym razie - nie czaje, w jaki sposób turbiszcze Apollo 1240 miałoby Ci puścić z dymem Amigę. Nawet gdyby coś było nie teges na złączach - nie ma tu miejsca na zwarcia, spiny, skoki napięcia takie, które mogą coś trwale uszkodzić.
Sumując - zmień zasilacz na nowy. Koszta i trudność - zerowe. No i nie zostawiaj dyndających kabli, na litość boską!

Z szacunkiem
Des

[#27] Re: Trochę lekcji o Apollo 1240

@Mayolika, post #25

Amidze do dzialania wystarcza tylko 2 napiecia +5 i +12.
Mozesz podlaczyc do gniazda zasilania stacji dyskow na plycie glownej Amigi wtyczke do stacji dyskow z zasilacza.
Amiga powinna sie uruchamomic tylko dzwiek bedzie uszkodzony i nie bedzie dzialal port szeregowy.
Przez nieuwage dosyc dlugo dzialala u mnie takie polaczenie i juz myslalem ze Amiga padla, a okazalo sie zapomnialem podlaczyc glownego zasilania (obudowa Infinitive).
Dodatkowe zasilanie przez gniazdo FDD stosowalo sie zeby poprawic prace Amigi pod duzym obciazeniem (BPPC)

ps.
Tylko nie podlacz odwrotnie wtyczki do gniazda FDD..



Ostatnia modyfikacja: 18.11.2010 20:24:08
[#28] Re: Trochę lekcji o Apollo 1240

@Des, post #26

Dzięki za rady, troszkę mnie uspokoiłeś z tą padniętą płytą. Faktycznie koszta zasilacza są niewielkie więc postaram się o takowy. Napiszę jak zdobędę.

Pozdrawiam!

[#29] Re: Trochę lekcji o Apollo 1240

@Mayolika, post #25

Rozumiem że pomiar dokonany został pod obciążeniem ... Sam pomiar napięć może nie wystarczyć - zwiechy daje czasem napięcie kiepsko filtrowane a do sprawdzenia tego konieczny jest oscyloskop. Odepnij twardziela i wszystko co się da za wyjątkiem stacji dysków i zabootuj na "gołej" Amisi. Jeżeli nie zadziała skombinuj zwykły zasilacz amigowy i spróbuj na nim, albo zakombinuj z pecetowym zasilaczem. Co do Twoich kłopotów z pamięcią karty - Apollak jest wybredny jeżeli chodzi o pamięć i najlepiej działa ze starymi FPM. Zdobądź worek simmów i próbuj, a jeżeli chcesz wykorzystać oba gniazda karty to koniecznie szukaj dwóch takich samych modułów - mała podpowiedź: wybieraj kości które mają dużo nalutowanych scalaków często obustronnie
[#30] Re: Trochę lekcji o Apollo 1240

@_luk, post #29

Właśnie amigę mierzyłem bez obciążenia, za wyjątkiem stacji dysków. Próbowałem ją odpalać "gołą" i nic.

Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem