To może nieco bardziej oficjalnie w nowym wątku...


Już wkrótce odpalamy na Kickstarterze pre-order naszych joysticków dla retro komputerów z portem DB9 oraz na dzisiejsze platformy z USB ( np. pod emulatory )



Projekt miał swój początek jakieś 2 lata temu. Po prostu brakowało nam porządnego joy-a do Dyny, który by przetrwał wiele hardcorowych sesji intensywnej gry, a zarazem był precyzyjny i wygodny. Joysticki z epoki nie były idealne; każdy model miał jakieś swoje wady, no i powoli zaczynają one już "wymierać".
Sztuki w stanie używalnym na portalach aukcyjnych uzyskują kosmiczne ceny. Dostępne nowe konstrukcje to arcadowe "gały", bez wygodnej rączki i "fajera" na niej. Jedyny obecnie dostępny klasyczny joystick to pewien jadowity stwór zaliczany do rzędu pajęczaków i choć wygląda nawet nieźle, to w graniu jest fatalny. Na początku był to projekt czysto hobbystyczny i nie myśleliśmy o jego seryjnej produkcji ale z czasem gdy po wielu poprawkach i zmianach (np. aktualna wersja rączki nosi numer 184, a dolnej obudowy 118 ) wyszedł nasz joystick marzeń, postanowiliśmy udostępnić go wszystkim pasjonatom retro komputerów. I tak powstała spółka UNI-joy

Nasz joystick oferowany będzie w dwóch wersjach.
- Podstawowej –

Basic - czyli sama "esencja", złożony z samych mechanicznych elementów, bez żadnej aktywnej elektroniki, jedynie z dwoma "fajerami" ( niezależnymi FIRE 0 oraz FIRE1 dla Amigi / Atari ST ) lub zdublowanym FIRE 0 dla kompatybilności ze wszystkimi platformami - produkowany w większych seriach. W razie dużego zainteresowania konkretną opcją przewidujemy też warianty Basic ze złączem USB ( lub dorzucaną przelotką DB9 / USB ), lub DB9 z autofire.

I customowej – Assembler - czyli joystick budowany pod indywidualnie zamówienie i w tej opcji będzie można zbudować swój joy marzeń.



Do wyboru będą:

- różne modele / marki mikroprzełączników o różnej szybkości, głośności i twardości - podobnie jak w dziesiejszych mechanicznych klawiaturach
- różną twardość głównej sprężyny mechanizmu ( zależy od niej opór jaki stawia rączka )
- autofire
- dodatkowe "fajery" (do 4 dodatkowych małych przycisków na dolnej części obudowy)
- przełącznik platform ( CPC, Atari / Commodore, Sinclair, MSX )
- złącze USB ( bezpośrednio w joysticku lub jako zewnętrzy adapter)
- rodzaj wykończenia powierzchni (bez dodatkowej powłoki, gumowanie, "welur" itp.)
- podświetlenie RGB LED

A także wiele innych - wraz z rozwojem projektu. Formy projektujemy tak żeby potem móc pomieścić w obudowie naprawdę szalone rzeczy!

Wszystkie wersje będą zbudowane na tej samej bazie:
Ergonomicznej obudowy, wykonanej w procesie przemysłowym (na wtryskarkach) z bardzo dobrej jakości tworzywa ( ABS, PC/ABS)
Precyzyjny i wytrzymały mechanizm:

- drążek wraz z główną częścią mechanizmu (głowicą) odkuty z jednego kawałka metalu
- duże mikro przełączniki/krańcówki stosowane w maszynach arcade, czy przemyśle.

Zapraszamy do śledzenia rozwoju naszego projektu na powstającej stronie uni-joy.com oraz zapisanie się do newsletter-a żeby nie umknął Wam termin startu pre-ordera na Kickstarterze. Zapraszamy również do śledzenia newsów na naszej stronie. Znajdziecie tam informacje dotyczące imprez na których będziecie mogli pograć sobie naszym joystickiem - najbliższą będą Krakowsie Retrospekcje.
No i oczywiście komentowania w tym wątku jak Wam podoba się nasz joy i co byście w nim zmienili lub dodali.

Po testowaniu na AmiParty raczej wróżę sukces.

Zajebioza pisze się na dwa z niezależnymi fire.. bo na tych arcadieych z kulką mnie coś trafia

Jak dla mnie super, mam jedną wątpliwość. Joy bez autofire to dla mnie najwyżej pół joya, więc moim zdaniem wersja podstawowa powinna mieć autofire w standardzie.

Obsługa dwóch, czy jednego fajera to znikomy różnica w kosztach ( zamiast wiązki 2 kabelków, są 3 i dodatkowy rezystor ) i ten sam czas montażu , ale autofire to już dodatkowa elektronika i przełącznik do jego włączenia, to podnosi koszty produkcji, a nie chcielibyśmy przesadzić z ceną wersji podstawowej.
Autofire na pewno znajdzie się w wersji customowej, a czy wejdzie do podstawowej? to zależy od zainteresowania naszym projektem, na KS będzie minimalny próg sprzedanych pre-orderów przy którym ruszamy z produkcją, a przy przebiciu kolejnego progu "Basic" będzie miał autofire.

Wcześniej gdy nie planowaliśmy jeszcze dodatkowych przycisków dla USB myślałem zrobić sterowanie autofire za pomocą aplikacji, ale pisać ją na wszystkie platformy? dla Amigi to jeszcze w miarę wygodne, ale C64 ? 65XE ? raczej bez sensu.
Myślałem też sterować funkcją drugiego fajera za pomocą przechylenia joysticka w odpowiednim kierunku podczas włączenia zasilania komputera ( np. joy w dół - górny fajer to "fajer 1", w górę to "fajer 0",w lewo to "fajer 0" z autofire wolniejszym, a w prawo szybszym ), do ogarnięcia prostym mikrokontrolerem.
No i nie trzeba dziurawić dolnej obudowy, co poprawia ergonomię ( można dowolnie trzymać joystick w ręku bez narażania się na przypadkowe wciśniecie przycisku )

Z tego co pamietam to w niektorych grach arcade autofire wlaczal sie jak fire byl wcisniety (trzymany) przez minimum 3-5 sekund(y). Dla mnie to jest duzo wygodniejsze niz dodatkowy przelacznik. Trzymasz przycisk wcisniety i masz autofire, puszczasz fire, koniec autofire'a. Tak nie daloby sie zrobic?

Pewnie by się i dało, ale najłatwiej, najszybciej i najtaniej
zrobić autofire na przełączniku i układzie scalonym
(555?).
Popieram propozycję autofire w podstawowej wersji.

Jak wrzucę mikrokontroler to się da, tylko nadal to dodatkowa elektronika podnosząca cenę.
Poza tym opcja konfigurowania przez kierunki przy włączaniu kompa wydaje mi się bardziej uniwersalna, ponieważ może się zdarzyć że w grze żeby coś zrobić trzeba trzymać fajer 10 sekund, przy Twoim rozwiązaniu po 5 sekundach włączy się autofire.

Genialna inicjatywa
Na oficjalnej stronie występuje problem z zapisaniem się na newsletter (próbowałem 4 razy). Po wypełnieniu wszystkich pół wyświetla się błąd o następującej treści:

"There has been some error while submitting the form. Please verify all form fields again.There has been some error while submitting the form. Please verify all form fields again."

tylko nadal to dodatkowa elektronika podnosząca cenę

O jaką konkretnie kwotę podniesie ostateczną cenę dodanie autofire?

Fakt, w Turricanie tak jest, wlacza sie promien smierci jak sie trzyma fire. Zapomnialem o tym. Ale i tak takie rozwiazanie jest duzo wygodniejsze niz przelacznik, bo zdarzaja sie gry, ze dosc czesto trzeba sie przelaczac na zwykly tryb strzelania, a to nie jest zbyt wygodne. Ogolnie to szybkie strzelanie szybko niszczylo zwykle przyciski w dzoju i sprezynki. Wiec raczej autofire powinnien byc jako standard. Skoro trzymanie fire'a moze byc problematyczne dla niektorych gier to autofire pod kciuk na samej gorze drazka byloby chyba najlepszym rozwiazaniem, jakis dzoj, ktory mialem tak mial zrobione wlaczanie i wylaczanie autofire.

Nie widzę tu podstawowej informacji, jak są zrobione styki gumki, blaszki czy sprężynki?
Hałasują czy nie? Osobiście nienawidzę tych głośno pstrykających.

Mają przyssawki pod spodem czy nie. Wyglądają jakby przylegały do podłoża czyli nie mają.



Ostatnia aktualizacja: 16.10.2021 09:25:39 przez ZbyniuR

Masz racje w wielu Grach amigowych jest przydatny .
Bez tego to lipa mam parę takich bez autofire ( nie używam )

Ta wersja wgląda super

Moim ulubionym obecnie joyem jest QuickJoy SV-124 i w nim obsługa autofire zrobiona jest w sposób bardzo wygodny. Ogólnie joy ma układ bardzo podobny do Waszego, z dwoma fire (chyba połączone, ale może sobie przerobię na osobne), a przełącznik autofire jest obok tego przycisku fire na kciuk. Po aktywacji autofire, gdy naciśniemy fire, to mamy efekt długiego naciskania fire (bezcenne np. w Turrican), puszczenie fire powoduje oczywiście powrót autofire.
W innym moim joyu po przełączeniu autofire włącza się on dopiero gdy trzymamy jeden konkretny fire, i to rozwiązanie jest dla mnie niewygodne, bo zazwyczaj gram poruszając joy końcami palców (nie trzymam go w garści, poza potrzebą długiego nacisnięcia fire w SV124) i aktywacja autofire za pomocą fire wymusza trzymanie go w gorści... źle mi się wtedy gra. I właśnie dlatego tego właśnie joya nie używam.
Mimo posiadania kilku joyów, to są one już b. leciwe i nękają je różne choroby np. SV124 czasami blokuje się w pozycji w dół (nauczyłem się tego unikać, ale z rzadka nadal się zdarza). Chętnie więc kupię Waszego joya, mimo że jak gadaliśmy o Waszych joyach na Amiparty, to sugerowana cena znacznie przekroczyła poziom który wiekszości z nas wydał się rozsądny. Z drugiej strony, nigdy nie widziałem tak solidnie rozwiązanych od strony mechanicznie joyów jak te Wasze, i wiadomo, że produkt świetnej jakości nie może być za półdarmo. Poza tym musicie zarobić, co w żadnym wypadku nie jest naganne, jest całkowicie zrozumiałe, bo nie samą wodą i korzonkami żyje człowiek. W najgorszym wypadku kupię sobie jedną sztukę, a nie dwie.
Wrzućcie info o rozpoczęciu akcji na kickstarterze na ppa, bo przy obecnym zalewie spamu bardzo ciężko wyłowić cenne newslettery, więc ja ich nie prenumeruję (i pewnie nie tylko ja). Chętnie wezmę udział w tej akcji.
PS. jeżeli nie będzie autofire, to może sobie zrobię taką przelotkę z wbudowanym w środek układem autofire, powinno fajnie działać bez rzeźniczenia Waszego dzieła.

Wygląda super, właśnie miałem pisać ze chcę wersję z ledami.

jeżeli nie będzie autofire, to może sobie zrobię taką przelotkę z wbudowanym w środek układem autofire

To zrób jeszcze "metodą Krashana" układ z potencjometrem regulującym częstotliwość oddawania strzałów w trybie autofire tak, żeby można było osiągnąć optymalną szybkostrzelność w dowolnie wybranej grze.

idealny
do grania w Jump!

Będzie dostępny do normalnego zakupu? Po tym, co odwalił np. Phil, mam poważne opory przed wsparciem czegokolwiek na Kickstarterze.

Fajny design, będę potrzebować ze 3 do 6 sztuk w zależności od ceny.

Ale mam małe pytanie? Coś niecoś wiem o technologii wytwarzania i konstrukcji i zastanawiam się dlaczego rdzeń jest kuty? Stalowy czy aluminium? Jaka jest średnica/przekrój poprzeczny rdzenia w miejscu występowania tzw. karbów ?

Pozd

Pil ma rozdwojenie jaźni on w dalszym ciągu nie wiem o co ludzi do niego mają pretensje

Do Jump! chciałbym takiego joya który może otrzymać z gry sygnał że ma błysnąć.

Tak, UNITHOR obsługuje już w Amidze dwa fajery. Rozpoznane one są jako Fire0 oraz Fire1. Grając w Turricana II po tylu latach ma się wrażenie że gra się w zupełnie nową grę ;)

Zdjęcie zrobione na szybko "na autopilocie już", na kilka godzin przed wyjazdem na Pixel Heaven (z C64 MINI który poszedł jako nagroda w turnieju w Dynę ), ale wyszło fajnie, ta wersja na Pixelu też się najbardziej podobała.

Na oficjalnej stronie występuje problem z zapisaniem się na newsletter (próbowałem 4 razy). Po wypełnieniu wszystkich pół wyświetla się błąd o następującej treści:

Rzeczywiście wywalił się formularz kontaktowy, zaraz spróbujemy to poprawić, strona jest jeszcze w budowie, wiec takich historii pewnie jeszcze przez chwilę nie unikniemy.
Samo zapisywanie na newsletter działa ( to okienko nieco wyżej z polem do wpisywania samego e-maila )

najłatwiej, najszybciej i najtaniej zrobić autofire na przełączniku i układzie scalonym (555?).

O jaką konkretnie kwotę podniesie ostateczną cenę dodanie autofire?

prosty układ + przełacznik w produkcji seryjnej nie koniecznie wyjdzie taniej niż mikrokontroler sterowany kierunkami ( samo małe PCB z elektroniką ), a daje większe możliwości ( chociażby regulacja natężenia autofire, czy nawet wybór rozkładu sygnałów np. dla CPC)
Poza ceną PCB z elektroniką dojdzie koszt przełącznika, a przede wszystkim jego montażu, w obudowie prosto z wtryskarki raczej nie będzie otworów na dodatkowe przyciski w dolnej części ( miejsca w których mogłyby one być wymagają ruchomych elementów, suwaków w formie, a to bardzo podnosi cenę i tak bardzo drogich form wtryskowych i wydłuża czas uwolnienia wypraski z formy ), będą one wiercone, więc to też raczej opcja dla wersji customowej.

Nie widzę tu podstawowej informacji, jak są zrobione styki gumki, blaszki czy sprężynki?

jeśli chodzi o zastosowane mikroprzełączniki to opisaliśmy je

duże mikro przełączniki/krańcówki stosowane w maszynach arcade, czy przemyśle

pod fajerami będą nieco mniejsze, ale nadal bez porównania mniej awaryjne od stosowanych w latach 90` sprężynek ( przynajmniej 1 000 000 "kliknięć"), czy nawet gum, a w razie czego łatwo dostępne na rynku.

Joysticki nie będą miały przyssawek, znaleźliśmy dużo lepsze rozwiązanie, gumowe nóżki "bumpery", na płaskiej powierzchni trzymają prawie jak przyssawki, nie ma problemu z ich oderwaniem od stołu, nie zużywają się tak szybko i są jednocześnie zaślepkami śrub, są też tańsze i łatwiejsze w montażu/wymianie.
Ludzie na Pixel Heaven też dziwili się że nie zastosowaliśmy przyssawek, ale po chwili używania joy-a przyznawali nam rację że to lepsze rozwiązanie.

Osobiście nienawidzę tych głośno pstrykających.

W wersji customowej będą do wyboru różnie modele/producenci mikro przełączników, też cichsze, ale na pewno nie będziemy wstanie zaoferować "cichości" gum.

Szczegóły techniczne samego mechanizmu, i tego co będzie po Kickstarterze podamy trochę później, nie możemy wszystkiego odkrywać od razu

Joysticki nie będą miały przyssawek, znaleźliśmy dużo lepsze rozwiązanie, gumowe nóżki "bumpery", na płaskiej powierzchni trzymają prawie jak przyssawki, nie ma problemu z ich oderwaniem od stołu, nie zużywają się tak szybko i są jednocześnie zaślepkami śrub, są też tańsze i łatwiejsze w montażu/wymianie.

I dobrze - w żadnym joysticku, które miałem, przyssawki nie działały dobrze. One są chyba dla tych, którzy stawiają joye na szklanych blatach.

Jak dobrze odczytuję zdjęcie, w podstawie joysticka - ten czerwony bądź zielony kwadracik - to jest przycisk FIRE?

Ja jak pisałem piszę się wyłącznie na wersję która ma trzy niezależne przyciski fire. Trzeci może być tam, gdzie się pyta przedmówca. Obecnie na EAB zrobiłem ankietę ile osób by było zainteresowanych takim joystickiem.

Dla zainteresowanych poll jest tutaj.

Nie, tam znajduje się decor - pixel z logosem. Dźwignia rączki przyszczypywała by palec w tej pozycji.
Dwa główne "fajery" znajdują się na rączce, natomiast z tyłu we wgłębieniu pod kciuk przewidujemy 4 dodatkowe.

I dobrze - w żadnym joysticku, które miałem, przyssawki nie działały dobrze. One są chyba dla tych, którzy stawiają joye na szklanych blatach.

Ileż to razy były lizane (przyssawki oczywiście) żeby lepiej trzymały się na blacie biurka czy stołu a później rodzice ochrzaniali bo po zakończeniu zabawy i ściągnięciu dżoja zostawały mętne okrągłe ślady