[#1] Raspberry Pi w obudowie Amigi.
Zastanawiam się nad nabyciem Raspberry Pi i kusi mnie, aby spróbować zamontować owy "komputerek" w obudowie Amigi. Jednak, zanim podejmę decyzję, chciałbym prosić Was o rady.

Nigdy nie użytkowałem osobiście Raspberry i nie umiem powiedzieć na ile dobra jest emulacja w wydaniu tego urządzenia. Mam na myśli zarówno oprogramowanie jak też i gry czy dema. Jak do tej pory przekonałem się, iż emulacja np. na Uae jest całkiem niezła, o ile dotyczy to oprogramowania użytkowego, natomiast ani gry, ani dema nie działają na tym rewelacyjnie - nie oszukujmy się. Czy Jeżynka może poradzić sobie z tym lepiej?

Gdyby okazało się, że emulacja na tym urządzeniu ma sens - pojawiają się kolejne pytania - jak można połączyć Jeżynę z prawdziwą Amigą - już mówię co mam na myśli. Oczywiście założeniem by było, iż Amiga nie posiadałaby płyty - a tylko samą obudowę oraz klawiaturę. Tu rodzi się pytanie - czy w ogóle jest możliwe, aby zmusić amigowską klawiaturę (dowolny model 500 / 600 / 1200) do współpracy z Raspberry, czy tak czy owak - klawiatura musiałaby być zewnętrzna, pecetowa?

Jeżeli ktoś uważa temat za interesujący, proszę o Wasze wypowiedzi.
[#2] Re: Raspberry Pi w obudowie Amigi.

@Nasedo, post #1

Najwidoczniej nie znasz keyrah link Przykład rpi3 + keyrah link Pewnie też coś znajdziesz amigowego.

Ostatnia aktualizacja: 03.04.2018 14:38:26 przez misiek2
[#3] Re: Raspberry Pi w obudowie Amigi.

@Nasedo, post #1

coś takiego ?
[#4] Re: Raspberry Pi w obudowie Amigi.

@softiron, post #3

Wygląda to jednak na dość skomplikowane, chodzi mi szczególnie o same zmuszenie amigowskiej oryginalnej klawiatury do współpracy z Raspberry. A może w ogóle to nie ma sensu i jeżeli emulować Amigę na Raspberry - nie próbować umieścić tego w oryginalnej obudowie i używać z oryginalną klawiaturą?
[#5] Re: Raspberry Pi w obudowie Amigi.

@Nasedo, post #4

w obudowie Amigi najlepiej umieścić... płytę główną Amigi :)
a poważnie... dla mnie to jest taka sztuka dla sztuki. Przy odpowiednim samozaparciu pewnie zrobisz jak zamyśliłeś tylko... po co?
do emulowania Amigi w małych pudełkach jest kilka rozwiązań, na PC jest winUAE, FS-Uae.
Ewentualnie jak poczekasz tylko zylion lat to będzie nowa obudowa do A500 z miejscem na Vampire V4...
[#6] Re: Raspberry Pi w obudowie Amigi.

@Nasedo, post #4

Są tacy, którzy mają rpi w obudowach Amigi i są tez tacy, którzy używają bez takiej obudowy. Kup, sprawdź, pobaw się wtedy zdecydujesz. W tym fun, że rpi może służyć do rożnych rzeczy. Za tydzień odwidzi się i zrobisz sobie automat do gier a za miesiąc robota.
[#7] Re: Raspberry Pi w obudowie Amigi.

@misiek2, post #6

Z emulowanej Amigi korzystam (z przerwami) już wiele lat. Posiadam pewną liczbę wirtualnych dysków, z różnymi wersjami systemu - celem jest przyjemność ze wspomnień. RPi miałoby mieć inne zastosowania poza Amigą - ale umieszczenie jej w obudowie Amigi posiadającej klawiaturę, w mojej ocenie miałoby pewnego rodzaju... smaczek.

w obudowie Amigi najlepiej umieścić... płytę główną Amigi :)
a poważnie... dla mnie to jest taka sztuka dla sztuki. Przy odpowiednim samozaparciu pewnie zrobisz jak zamyśliłeś tylko... po co?
do emulowania Amigi w małych pudełkach jest kilka rozwiązań, na PC jest winUAE, FS-Uae.
Ewentualnie jak poczekasz tylko zylion lat to będzie nowa obudowa do A500 z miejscem na Vampire V4...


Na dobrą sprawę można by zapytać w jakim celu mieć sentyment do tego, co przeminęło. Równie dobrze można powiedzieć lub zapytać "Po co Amiga?" - z WinUAE korzystałem i korzystam, również przez chwilę bawiłem się emulowanym PPC z OS 4.1 (o ile dobrze pamiętam) - FS-UAE używałem na Maca, ale nie pamiętam już dlaczego mi nie podszedł.
[#8] Re: Raspberry Pi w obudowie Amigi.

@Nasedo, post #7

Mam już przygotowane na karcie SD Amibian i Amiberry gdzie domyślna konfiguracja Amigi startuje sama od razu po włączeniu RaspberryPi.

Zaopatrzyłem się już częściowo:
1. RaspberryPi 3
2. adapter dwóch kart SD z przełącznikiem (różne systemy na obu kartach)
3. Keyrah V2
4. Obudowa A600 + klawiatura + diody.

Aktualnie pracuję nad optymalnym rozmieszczeniem elementów wewnątrz obudowy i przygotowaniem zaślepki (wydrukowanej na drukarce 3D) do umieszczenia z tyłu obudowy A600 umożliwiającej odpowiednie zamocowanie gniazd, przedłużek itp. aby to wyglądało dobrze.

Potrzebować jeszcze będę:
1. przedłużka HDMI
2. przedłużka 2 x JOY1, JOY2
3. przedłużka Ethernet RJ45,
4. przedłużka USB x 3,
5. przelotka mini JACK (potrójny - video + audio stereo) na potrójne gniazdo CHINCH,
6. zasilacz do zabudowy w obudowie A600,
7. konwerter HDMI/VGA (opcjonalnie).

W kodzie źródłowym uae4arm naniosłem zmiany związane poprawnym działaniem jednego joya i fire, niestety źródła dla ARM nie uwzględniają zmiany konfiguracji przypisanych kierunków drugiego joya i fire (to co jest dostępne pod WinUAE), zabrakło mi czasu aby to rozpracować, więc na ten moment poprawnie działa tylko jeden joy. Niestety nie możemy liczyć na źródła wsadu Keyrah co umożliwiło by zmianę konfiguracji adaptera bo to komercyjny produkt.

Drugie rozwiązanie z joy:
JoyDivision - mam kontakt z autorem tego rozwiązania i wstępnie dogadane odnośnie zakupu kilku sztuk podwójnego adaptera JOY pod USB umożliwiającego poprawne działanie pod uae4arm. Nie odpisałem mu jeszcze bo nie wiem czy ktoś będzie zainteresowany takim adapterem. Jak to działa dowiem się dopiero jak zamówię i zrobię pierwsze testy.

Ostatnia aktualizacja: 03.04.2018 15:56:28 przez Adinfo
[#9] Re: Raspberry Pi w obudowie Amigi.

@Nasedo, post #7

Był tu parę lat temu wątek o kolesiu co sobie współczesnego PC na małej płycie wsadził do A600, i zdziwił się że ludzie nie byli tym zachwyceni.
Nie chce mi się teraz szukać jak do tego klawiaturę podłączył.

Jak widzisz nie ma tu wielu entuzjastów wkładania Inteli lub Malinek do Amig. Choć ten ostatni pomysł mnie się akurat podoba, ale gotowych rozwiązań nie ma, a jestem za głupi/leniwy by to sobie samemu zrobić. ;)
[#10] Re: Raspberry Pi w obudowie Amigi.

@ZbyniuR, post #9

Niestety na ten moment uae4arm nie jest tak rozbudowane jak wersja dla WinUAE. Dla ARM mamy max MC68030 (na szczęście częstotliwość ustawić można no limit). Testowałem ClassicWB i BetterWB + sterowniki Picasso to całkiem fajnie to chodzi. Oczywiście to nigdy nie będzie prawdziwa Amiga. Aktualnie kasa nie pozwala mi na zakup wypasionej A1200 + jakiś fajny turbiacz, ale zobaczymy co czas przyniesie, na razie to przynajmniej mogę skubnąć lepszego sprzętu dzięki tej emulowanej Amidze w oryginalnej obudowie z klawiaturą.
[#11] Re: Raspberry Pi w obudowie Amigi.

@Adinfo, post #8

@Adinfo napisałeś sporo ciekawych rzeczy. Jako iż nigdy do tej pory nie słyszałem o Keyrah, również chciałbym o to zapytać - przede wszystkim o zasilanie tego urządzenia. Jak / skąd jest ono zasilane.

Pomysł na użycie Amigi 600 to chyba dobre rozwiązanie, urządzenie dzięki temu jest mniejsze.

Czy płytę Amigi 600 usunąłeś z wnętrza obudowy, czy masz jednocześnie działającą prawdziwą Amigę oraz emulowaną?

Dlaczego posiadasz / potrzebujesz Amibian i Amiberry - czy każdy z nich ma jakieś konkretne zastosowanie, czy jeden potrafi coś, czego nie potrafi drugi i na odwrót? Czy jedna wersja nie byłaby wystarczająca?

Niestety na ten moment uae4arm nie jest tak rozbudowane jak wersja dla WinUAE. Dla ARM mamy max MC68030 (na szczęście częstotliwość ustawić można no limit). Testowałem ClassicWB i BetterWB + sterowniki Picasso to całkiem fajnie to chodzi. Oczywiście to nigdy nie będzie prawdziwa Amiga. Aktualnie kasa nie pozwala mi na zakup wypasionej A1200 + jakiś fajny turbiacz, ale zobaczymy co czas przyniesie, na razie to przynajmniej mogę skubnąć lepszego sprzętu dzięki tej emulowanej Amidze w oryginalnej obudowie z klawiaturą.


Nigdy nie korzystałem z Uae4ARM - więc nie mam porównania. Bazuję na tym co widziałem na YT - i nie tylko gierki chodziły tam dobrze, ale również Scala, czego nie udało mi się uzyskać na emulacji WinUAE - zatem Uae4ARM jest gorszy, ale jednocześnie lepszy?
Osobiście zastanawiam się nad takim zestawem:
https://thepihut.com/collections/raspberry-pi-kits-and-bundles/products/raspberry-pi-3b-plus-retro-gaming-bundle
Więc chyba joysticków bym nie potrzebował, zwłaszcza że nie tylko Amigę planowałbym emulować - nawet, jeżeli by udało mi się wszystko zamknąć w amigowskiej obudowie.

Jak widzisz nie ma tu wielu entuzjastów wkładania Inteli lub Malinek do Amig. Choć ten ostatni pomysł mnie się akurat podoba, ale gotowych rozwiązań nie ma, a jestem za głupi/leniwy by to sobie samemu zrobić. ;)


Nie zdziwię się zupełnie tym co napisałeś. Obudowa + klawiatura oryginalnej Amigi nie miałoby znaczenia użytkowego, ale tylko sentymentalne. Nie przeczę, że ja mogę okazać się zbyt głupi na zrobienie tego, zwłaszcza iż mam zerowe doświadczenie elektroniczne.

Ostatnia aktualizacja: 03.04.2018 19:30:58 przez Nasedo
[#12] Re: Raspberry Pi w obudowie Amigi.

@Nasedo, post #11

o KeyRah masz cały artykuł w 24 numerze Total Amiga po polsku.
[#13] Re: Raspberry Pi w obudowie Amigi.

@Nasedo, post #1

Nie ma sensu, bo gotuje się jak mocno używasz i jeszcze ja ugotujesz. Zostań honorowym dawca krwi, odkładaj na Vampira.
[#14] Re: Raspberry Pi w obudowie Amigi.

@Adinfo, post #10

Napewno max to 030?Coś mi świta,że u mnie po aktualizacji Amibiana pojawiła się możliwość wybrania 040 ale to sprawdze jutro.Mam na RPi 3 postawiony system 3.1,całą kolekcję WHdload i do tego podpiętego Dual Shocka 3:)Bardzo fajna sprawa i tak się zastanawiam czy właśnie tego zestawu nie zabrać na Retronizację:)

Ostatnia aktualizacja: 03.04.2018 21:46:33 przez dawid84

Ostatnia aktualizacja: 03.04.2018 21:47:35 przez dawid84
[#15] Re: Raspberry Pi w obudowie Amigi.

@dawid84, post #14

040 jest na 100%
[#16] Re: Raspberry Pi w obudowie Amigi.

@Nasedo, post #1

Jakiś czas temu zanabyłem RPi w wersji 3B. Amibian działa bardzo dobrze. Zainstalowałem na nim pakiet Amikit. Pracuje wolniej niż na PC - ale i tak sporo szybciej od klasyka (mam A1200 z Blizzardem 1260).
Właśnie wyszła nowa wersja RPi 3B+ z zegarem 1,4GHz (której jeszcze nie widziałem), pewnie będzie nieco lepiej z wydajnością. Co do zgodności nie mam uwag.
Generalnie RPi 3B to bardzo fajny gadżet, nieźle oprogramowany, mały, cichy, przyjemny w użyciu. Jeżeli chcesz mieć osobny komputerek do emulacji Amigi - nie będziesz zawiedziony. Oprócz Amibiana jest jeszcze RetroPie - kombajn do retrogrania.
Największą wadą RPi3B jest notoryczne przegrzewanie (w standardzie nie ma żadnego chłodzenia) - dlatego najlepiej od razu kupić zestaw radiatorów i mały wentylatorek na 5VDC. Ze względu na niewielki rozmiar sprzętu fajnie jest też mieć bezprzewodową mysz, klawiaturę i pada - bardzo ułatwiają życie.
[#17] Re: Raspberry Pi w obudowie Amigi.

@Nasedo, post #11

Sam projekt nie jest trudny, jeśli masz już Keyrah i obudowę z klawiaturą, to reszta polega jedynie na podłączeniu wszystkiego ze sobą.
Wg mnie zasadniczą zaletą Rasberry jest niewielki rozmiar - nawet w obudowie od A600 zmieściloby się jeszce z 10 takich płytek, więc szkoda marnować tyle przestrzeni.
Może zainteresuje Cię "trzecia droga" a mianowicie obudowa do Raspberry stylizowana na amigową, np. https://www.thingiverse.com/thing:268809
W sieci można znaleźć wiele takich projektów, może znajdziesz coś dla siebie :)
[#18] Re: Raspberry Pi w obudowie Amigi.

@Nasedo, post #11

Keyrah to po prostu interfejs/adapter klawiatury na USB nie tylko z Amigi 600 (jeszcze z A1200, C64 i paru innych modeli po wlutowaniu listwy z pinami do tego interfejsu) i dwa porty joy. Zasila się go przez USB, podsumowując działa podobnie jak zwykła klawiatura tylko, że "klawisze Amigowe".

Płyta Amigi 600 oczywiście wyjęta, w zasadzie kupiłem samą obudowę A600, potem dokupiłem klawiaturę i diody. Mam inną kompletną A600 ale tak zostanie bo klasyk to klasyk.

Amibian i Amiberry (do wyboru co kto woli) to kwestia przetestowania co i jak - co komu odpowiada. Oba "systemy", a w zasadzie przygotowane odpowiednio systemy Raspbian pod emulację okrojone z niepotrzebnych pakietów i z dodanymi tymi potrzebnymi dla emulacji, nie tylko Amigi, ale i C64, Spectrum itp.

Jeżeli chodzi o możliwości emulacji na uae4arm to na ten moment kod źródłowy ma nieco mniejsze możliwości niż ten z WinUAE, ale i tak są duże, np. WinUAE może emulować procesor MC68060, co do uae4arm to z pewnością będą poprawki i zmiany umożliwiające dużo więcej niż aktualnie. Z istotnych rzeczy zabrakło mi w uae4arm możliwości zmiany konfiguracji portów joysticków, czyli zmiany przypisanych domyślnie dla Keyrah, co można robić w wersji dla Windows.

Jeżeli chodzi o wersje Raspberry Pi 1, 2, 3 to można wybierać kompilacje uae4arm przygotowane dla różnych wersji Raspberry Pi, oczywiście od wydajności i wersji Raspberry Pi zależy moc obliczeniowa i szybkość emulowanej Amigi.

Ostatnia aktualizacja: 04.04.2018 10:22:47 przez Adinfo
[#19] Re: Raspberry Pi w obudowie Amigi.

@Pentanteles, post #17

Jakiś czas temu zanabyłem RPi w wersji 3B. Amibian działa bardzo dobrze. Zainstalowałem na nim pakiet Amikit. Pracuje wolniej niż na PC - ale i tak sporo szybciej od klasyka (mam A1200 z Blizzardem 1260).
Właśnie wyszła nowa wersja RPi 3B+ z zegarem 1,4GHz (której jeszcze nie widziałem), pewnie będzie nieco lepiej z wydajnością. Co do zgodności nie mam uwag.


Czy masz jakieś porównanie z innego rodzaju emulatorami? Może z WinUAE - co wypada lepiej, a co gorzej?

Generalnie RPi 3B to bardzo fajny gadżet, nieźle oprogramowany, mały, cichy, przyjemny w użyciu. Jeżeli chcesz mieć osobny komputerek do emulacji Amigi - nie będziesz zawiedziony. Oprócz Amibiana jest jeszcze RetroPie - kombajn do retrogrania.
Największą wadą RPi3B jest notoryczne przegrzewanie (w standardzie nie ma żadnego chłodzenia) - dlatego najlepiej od razu kupić zestaw radiatorów i mały wentylatorek na 5VDC. Ze względu na niewielki rozmiar sprzętu fajnie jest też mieć bezprzewodową mysz, klawiaturę i pada - bardzo ułatwiają życie.


Teraz, po Twojej wypowiedzi i jak trochę poczytałem, to przyznam, że ostygłem. Sprawa przegrzewania może być poważniejsza niż mogłem przypuszczać. Jeżeli zacząłbym montować system chłodzenia, okazałoby się, że jednak nie jest tak cicha owa Malinka, jak miała być w pierwotnym założeniu.

Sam projekt nie jest trudny, jeśli masz już Keyrah i obudowę z klawiaturą, to reszta polega jedynie na podłączeniu wszystkiego ze sobą.
Wg mnie zasadniczą zaletą Rasberry jest niewielki rozmiar - nawet w obudowie od A600 zmieściloby się jeszce z 10 takich płytek, więc szkoda marnować tyle przestrzeni.
Może zainteresuje Cię "trzecia droga" a mianowicie obudowa do Raspberry stylizowana na amigową, np. https://www.thingiverse.com/thing:268809
W sieci można znaleźć wiele takich projektów, może znajdziesz coś dla siebie :)


Zaczynam się zastanawiać czy w ogóle to ma sens. Jeżeli jest problem z przegrzewaniem, do tego dochodzi konieczność nabycia sprawnej lub pół-sprawnej A600, Keyrah - aby tylko emulować Amigę na RPi - to czy emulacja na zwyczajnym PC nie jest tu rozwiązaniem lepszym i skuteczniejszym, biorąc pod uwagę jakość WinUAE.

Co do stylizowanych obudów - widziałem kilka projektów, a łączyła je jedna, niepożądana cecha, a mianowicie każdy z nich był realizowany na drukarce 3D i niestety, ale nie wygląda to estetycznie w moim odczuciu.
[#20] Re: Raspberry Pi w obudowie Amigi.

@Nasedo, post #19

W obudowie A600 jest na tyle miejsca dla Raspberry Pi3, że z chłodzeniem nie ma problemu. dla Pi3 mam naklejone małe radiatorki i nigdy mi się nic nie przegrzało ani zwiesiło z winy wysokiej temperatury, a przecież większość obudów dla Pi3 ma słabą wentylację i mało otworów do odprowadzenia ciepła. Pi3 używam notorycznie jako odtwarzacz multimedialny i przez 5-6 godzin non stop nie było żadnej zawieszki z winy urządzenia. Sporo osób używa Pi3 dla RetroPie gdzie grając przez kilka godzin i też nic złego się dzieje. Moim zdaniem wentylator niepotrzebny. Zawsze profilaktycznie można zapodać większe radiatorki.

Ostatnia aktualizacja: 04.04.2018 11:46:43 przez Adinfo
[#21] Re: Raspberry Pi w obudowie Amigi.

@Adinfo, post #20

Dokładnie tak.
Nie mam nawet radiatorów tylko gołe układy,gram na RetroPie w gry z Psx i wsumie nie wiem jaki jest objaw przegrzewającego sie Raspberry.
[#22] Re: Raspberry Pi w obudowie Amigi.

@dawid84, post #21

Również mogę potwierdzić, że i w moim przypadku wystarczyły małe radiatory na procesor i grafikę.
Zwróc tylko uwagę na obudowę, w której umieścisz płytkę, gdyż w niektórych nie zmieści się ten dodatkowy na spód obudowy.
U mnie tak było, ale nie odczułem negatywnych skutków a Raspberry było włączone przez kilka godzin.
[#23] Re: Raspberry Pi w obudowie Amigi.

@Pentanteles, post #22

W moim przypadku Raspberry Pi3 będzie bez własnej obudowy bezpośrednio włożony w A600 więc radiatory mogą być dowolne.
[#24] Re: Raspberry Pi w obudowie Amigi.

@Adinfo, post #23

U mnie RPi3 dodatkowo będzie robił za sterowanie podświetlenia Ambilight dla telewizora (wszystko już mam kupione), ale raczej odpuszczę ten egzemplarz w środku Amigi tylko uruchomię osobny, chyba, żeby mi się chciało emulowaną Amigę ubogacić w Ambilight przy demoscenie kopara by bardziej opadała.
[#25] Re: Raspberry Pi w obudowie Amigi.

@Nasedo, post #19

Nie ma się czego bać. "System chłodzenia" brzmi strasznie - a chodzi raptem o trzy radiatorki za kilka złotych. Wentylator może się przydać do odtwarzania filmów. KODI na RPi jest bardzo fajne. W czasie emulacji Amigi nie zauważyłem potrzeby włączania wentylatora.
[#26] Re: Raspberry Pi w obudowie Amigi.

@Ocelot, post #25

Nie udało mi się jednak uzyskać najważniejszej odpowiedzi... chodzi mi o jakość / płynność działania gier amigowskich, jak również dem na RPi - zarówno gier na ECS/OCS jak też na AGA. Również chciałem dowiedzieć się, czy Scala naprawdę działa normalnie na RPi - czy może już najnowsze wersje emulatorów pod Windows / Mac / Linux też radzą sobie z tym dobrze?
[#27] Re: Raspberry Pi w obudowie Amigi.

@Nasedo, post #26

nie wiem na ile to dla Ciebie będzie miarodajne ale na YT jest troche filmów które pokazują działanie RPi jako Amigi...
[#28] Re: Raspberry Pi w obudowie Amigi.

@Nasedo, post #26

W przypadku kilku popularnych tytułów gier nie zauważyłem różnicy między emulatorem a prawdziwą Amigą. Testowałem Lotus III, Rick Dangerous, Agony, MK II i parę innych pozycji. Co do jakości to tez nie widzę różnicy na minus, porównania trzeba było by robić najlepiej na takim samym monitorze w celu oceny jakości. Jeżeli chodzi o płynność to też nie ma z tym problemów. Trudno mi ocenić wymagające programy takie jak Scala itp bo jeszcze nie miałem ich okazji testować. Fajnie, że da się pod uae4arm uruchomić sterowniki Picasso dzięki czemu możemy cieszyć się wysokimi rozdzielczościami na blacie WB i w programach użytkowych, które z tego skorzystają.
[#29] Re: Raspberry Pi w obudowie Amigi.

@Nasedo, post #1

Ja mogę też powiedzieć. Mam RPi 3 B bez plusa i używałem przez krótki okres czasu do emulowania Amigi. Jednak podczas grania w gry urządzenie nawet z nałożonym radiatorem bardzo szybko, robi się bardzo gorące, prawie jak żelazko. RPI 3 jest bardzo dobre do kodi i oglądania filmów, ale jako emulator Amigi to pomyłka. Trzeba by jeszcze dobre chłodzenie zastosować, żeby się to nie grzało - czyli bardzo mocny wentylator.


Ale i tak emulować jest sens max procesor 68020, powyżej tego zaczyna się gra przycinać.

Lepszy do emulatora będzie mały PC na Intelu, np. mini ITX niż RPI3.
[#30] Re: Raspberry Pi w obudowie Amigi.

@gilban, post #29

W razie czego mam regulowane wentylatory 12 i 15cm tak ciche, że ledwo albo wcale ich nie słychać, mogą być na minimalnych obrotach puszczone.

W przypadku Kodi faktycznie jak się sprawdza obciążenia procesora przy odtwarzaniu filmów to skacze na wszystkich rdzeniach kilkanaście procent. W przypadku emulacji co widać pod WinUAE obciąża cały czas procesor w pewnym stopniu nawet jak emulowana Amiga "nic nie robi", być może w tym jest przyczyna, że RPi3 wtedy będzie dużo cieplejsze niż przy pracy jako odtwarzacz multimedialny.
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem