A więc tak, procek w Apollo przelutowany, bios też, regulator napięcia też, złącze krawędziowe też, zworki poustawiane jak trzeba i co ? i qrde nic, włączam ami i nie bangla, myślę sobie, pooglądam fotki, może coś wyczaję z neta, i tak lookam a na każdej fotce inaczej rezystory polutowane i inaczej jedna zwora ustawiona. No to ciach, jedne ustawienia i nic, dobrze że mi Mario wspomniał że trzeba przelutować jeden rezystor, przelutowałem i przestawiłem zworkę i patrzę że obraz inaczej mignął i guru, no to myślę że nie jest tak źle, uruchamiam bez SS i działa, ulga jak cholera, wywalam 68040.library i sie uruchamia, odpalam sysinfo, daję test, około 10 mipsów i zwiecha, szukam na szybko librarek do apollka, mam na dysku w ADF. Nie chciało mi się flopa podpinać więc szukam przez google, jest wątek na PPA (bo gdzie indziej :P), instaluję i działa zajebiście. Uruchamiam sysinfo, +-38 mipsów, se myślę spoko ale mało, podmieniam kwarc na 80MHz, wszystko odpala, ponad 61 mipsów, wszystko działa, nie chciałem katować karty bo bez radiatorka, jutro przykleję radiatorek to się pobawię ale jestem znowu szczęśliwy jak dziecko bo udało się tego dokonać za pomocą "majzla i młotka" i do tego nic się nie zdupcyło. Miałem wielkie obawy że kartę ubiję, starałem się jak tylko potrafię ale miałem chwilę zwątpienia, problemy z wylutowaniem procka jak i złącza krawędziowego gdzieś mnie męczyły że mogłem coś uwalić. W każdym razie działa, karta ogólnie była niestabilna przez dorżnięte złącze krawędziowe.
Podziękowania dla Staszka za stuff w dobrej cenie i porady, których udzielił i dla Mario za wczorajszą rozmowę telefoniczną i przypadkowe wspomnienie o zmianie położenia jednego rezystora, no i dla całej reszty za rady, których udzielali.
Jutro konkretniejsze testy, bo dzisiaj trochę czasu zleciało i nie bardzo potestuję, może jutro się uda coś więcej pomęczyć kartę, jak na 40 minut testów na 80MHz bez radiatora nie zauważyłem żadnych dziwnych zachowań