No dobrze, widze że wszyscy twardo twierdzą że bez scandoublera koloru w kosmicznej jakości obrazu nie będzie.... Więc ja też nei będę przedłużał (choć chciałem poczekać na wszystkich tutejszych amigowych specjalistów z doświadczeniem dłuższym i większym niż moje) którzy prawdopodobnie powiedzieli by mi to samo co wy.
Jednak na jakimś anglojęzycznym forum wyczytałem że Amigi z końca produkcji które były fabrycznie z super fat agnusem oras super denise (dokładnie ten sam który jest na tym indivision ECS) posiadają coś takiego jak możliwość wyświetlania obrazu w 31khz bez pomocy scandoublera i to w kolorze jak należy, jednak do wczoraj dla mnie była to tylko legenda (w której mówili też że owszem jest 31 khz ale tylko workbench pójdzie bo większość gry mają tzw "hard-coded 320x256/240 z 15 khz hsync).
Otóż posiadam taką Amigę 500 z końca produkcji o której gdzieś tu na forum opowiadałem że wykopałem ją po 15 latach (na linku widać że ma ten sam chip denise co indivision ecs tyle że rok starszy niż ten na zdjęciu sklepu z indivision ecs):
amiga 500 8A full ECS (prawdopodobnie rok produkcji 1992)
No i mój super komputer który NIGDY mnie nie zawiódł i nie miał żadnych nie kompatybilności z grami podłączyłem do samsunga lcd 37 cali w którym w instrukcji wyraźnie znalazłem że poniżej 31.46 khz hsync nie zejdzie. Telewizor ma złącze euro więc podpiąłem Amige poprzez kabel RGB>Euro (fabryczny dołączany do chyba każdej Amigi w zestawie) włączyłem...
Moim oczom ukazała się łapka z dyskietką kickstart 1.3 w jakości obrazu jak żyleta, żadnego migania skakania czy przesuwania się z obrazem na lewo i prawo (choć na 37 calach w panoramie było tak rozciągnięte że można policzyć każdy piksel

)
Więc jak głosi legenda że powinienem odpalić tylko Workbencha i nic więcej, stwierdziłem że nie ma sensu sprawdzać czegoś co jest oczywiste więc sięgnąłem po pierwszą lepszą grę pod ręką:
Padło na tytuł Prime Mover który jak na gry amigowe jest chyba jedną z tych lepszych produkcji (jeśli chodzi o grafike i dynamike).
Moim oczom ukazało się rozciągnięte na cały ekran intro które mimo to było świetnej jakości więc poprostu przestawiłem tryb wyświetlania w tv z 16:9 na 4:3 i zaczęło już to wyglądać bardzo dobrze tak jak być powinno... wchodzę do gry wszystko działa śmiga, gra nie protestuje amiga też
Jednak głupie było by nie sprawdzić kilku innych gier by sprawdzić mit o tym że niektóre gry właśnie mają te zakodowane twardo 15 khz.
I tak włączyłem jeszcze "F16 combat pilot" oraz "oh no more lemmings" i co? wszystko śmiga bez problemu, obraz jak żyleta

JEDNAK okazało się że niestety super klasyk amigowy "dyna blaster" ma tzw. hard-coded 15 khz i po włączeniu na mojej Amidze dyna blastera szybko okazało się że gra walczy z ECSem i nie może sie zdecydować czy ma działać w 15 khz czy w 31 khz i tu prawdopodobnie dodatkowy scan doubler by pomógł.
Wygląda to tak, że dyna blaster mniej więcej jest na środku ekranu i wyświetla sie bardzo dobrze, kolory itd bez zarzutu jednak poprostu wyraźnie "ucieka" ze środka i skacze na boki, pół okienka normalnie a górna połowa skręca w prawo lub w lewo lub jest normalnie po czym dolna połowa płynie na lewo i prawo itd.
Podsumowując: Legenda o tym że ostatnie 500tki miały coś w rodzaju wbudowanego scandoublera jest prawdą, jednak nie wszystkie tytuły działają jak naleźy (i prawdopodobnie mogą być też takie które się nie wyświetlą)
Nie mam żadnych dowodów w postaci filmu, ale myślę że gdyby ktoś dalej mi nie wierzył i chciał to zobaczyć to moge to nagrać cyfrówką w przyszłym tygodniu jak Amiga 500 bez modulatora/ scandoublera chodzi w kolorze z jakością jak żyleta i są tytuły które pięknie chodzą jednak są wyjątki jak np. dyna blaster.
Pewnie po tym co tu opowiadam może wkrótce okazać się że 500tki z Płytami 8A i 8A1 ze swoimi cenami pójdą w górę na allegro