Czasy starych ośmiobitowców dawno minęły, a wraz z nimi wiele ciekawych pomysłów które nie zostały przyswojone przez kolejne generacje komputerów. Jednym z takich patentów było wydawanie przez demonicznego 8-mio bitowca charakterystycznego dźwięku w czasie pisania na klawiaturze. Te swoiste "pikanie" zgubiło się gdzieś po drodze w czasie ewolucji systemów komputerowych, a przecież to właśnie ono było jednym z symboli atarowskiego i commodorowskiego Basica (oczywiście pomijając napis READY i zachęcający do pisania kursor, który się pod nim znajdował). Dlatego aby wypełnić lukę wywołaną przez konstruktorów i ku uciesze melancholików nie mogących pogodzić się z faktem że lata 80-te odeszły w przeszłość, powstał Noisome. Jak można się domyśleć program przenosi w czasie nasz komputer o jakieś 15-20 lat do tyłu, ale bez obaw, na pewno po jego uruchomieniu nie ujrzycie niebieskiego ekranu w śmiesznie niskiej rozdzielczości z napisem READY i białym kursorem. Dzięki Noisome można wreszcie przywołać dawne wspomnienia, podkładając pod klawisze klawiatury (i nie tylko, ale o tym później) jakieś ciekawe sample (np. owe atarynkowe "pikanie"). Dokładniej rzecz ujmując, dźwięki można podstawiać pod przyciski Return, Spacja i resztę klawiszy (ta reszta to jeden zdefiniowany dźwięk dla pozostałych przycisków). Bardzo ciekawe efekty dają dźwięki maszyny do pisania (standardowe ustawienia Noisome). Można przy nich odnieść wrażenie, że program trochę się zagalopował i przeniósł nas z końca na początek XX wieku. Ale i na tym nie koniec, program umożliwia podstawienie dowolnych sampli również pod klawisze myszki, a także potrafi odegrać dźwięk w czasie wkładania lub wyjmowania dyskietek ze stacji dysków. Jeśli chodzi o myszkę to tu raczej nie ma co szaleć z jakimiś obszernymi samplami, bo efekty tego będą raczej słabiutkie, chociaż jak ktoś lubi... Mimo wszystko najlepszym rozwiązaniem jest podłożenie pod tę funkcję jakiegoś w miarę krótkiego dźwięku, można też (jak ktoś ma manię "łindołsa"), zerżnąć z prawdziwej windy sampla "pikającego" w czasie otwierania okien, przekonwertować go do amigowego 8SVX-a i podstawić potem jako "Left mousebutton". Efekty mogą być nawet całkiem ciekawe. A co do dźwięków związanych ze stacją dysków, to tu jest całkowicie inna sytuacja. Sample odgrywane w czasie wkładania albo wyjmowania dyskietki najlepiej żeby były jak najbardziej zbajerowane. Może to być kawałek ulubionej piosenki albo urywek tekstu z jakiegoś filmu. Możliwości jest naprawdę dużo, a wszelkie kombinacje z tworzeniem własnych sampli włącznie są jak najbardziej wskazane (np. jako Disk Inserted można podłożyć zsamplowany dźwięk zapalanej zapałki, a jako Disk Removed dźwięk drącej się kartki papieru). Na pewno warto poeksperymentować, bo odsłuchiwanie przyjemnego dźwięku w czasie "żąglowania" dyskietkami z pewnością uprzyjemni czas spędzony przed komputerem. Kilka funkcji programu jest już dobrze znanych użytkownikom DOpusa Magellana (np. wspomniane dźwięki związane ze stacją dysków), w takim wypadku Noisome można potraktować jako dopełnienie standardowych możliwości DOpusa. Noisome nie jest w sumie jakimś obowiązkowym narzędziem, bez którego nie można przeżyć, jednak na pewno robi wrażenie przede wszystkim na osobach nieobytych w temacie, które nie mogą pojąć co się dzieje gdy w czasie pisania na klawiaturze z głośników wydobywają się jakieś dziwne dźwięki. Jednym słowem Noisome daje naprawdę kupę frajdy i warto poświecić mu trochę wolnego czasu. Autorem programu jest amigowiec ze Szwecji - David Larsson. Noisome znajdziesz na Aminecie w katalogu mus/misc.