Za starych czasów cieszyłem się moją kolekcją modułów muzycznych, które zajmowały całą płytę CD. Wydawało mi się, że mam pod ręką muzyki bez końca. Bardzo się myliłem, bo od niedawna mam program, dzięki któremu mógłbym tej muzyki słuchać 24/7 przez rok i dalej nie przesłuchałbym wszystkiego.

Ale do rzeczy… Dla tych, którzy jeszcze nie słyszeli o IMP (Infinity Music Player), jest to bardzo rozbudowany odtwarzacz modułów muzycznych. Co ważne, moduły pobierane są z „chmury”, więc nie potrzebujemy już fizycznych plików z muzyką. Wystarczy połączenie z siecią i już możemy spokojnie zaprzęgnąć do pracy ten mini-kombajn, którego (nieskromnie przyznam) jestem autorem :).

Aktualna wersja oznaczona numerem 3 jest następcą wersji pierwszej. Program przepisałem od podstaw, aby uniknąć pułapek, w które wpadłem podczas rozwijania poprzedniej wersji. Założenia po części są takie same, reszta została dopracowana i poprawiona.

Główne „ficzery” IMP-a

• jest w pełni system-friendly,
• działa na każdej Amidze klasycznej z procesorem 68k i kickstartem powyżej 2.04,
• główne funkcje programu działają także na MorphOS, AmigaOS 4 oraz systemie AROS,
• IMP się „samoaktualizuje”,
• jest to niewielki, jednoplikowy program, dzięki czemu łatwo go przetransferować do swojego komputera,
• działa bezkonfliktowo z każdym stosem TCP/IP (także tymi „emulowanymi”),
• IMP jest w stanie pobrać, w razie potrzeby, wszystkie wymagane biblioteki, programy lub pliki, dzięki czemu powinien zawsze uruchomić się na docelowej maszynie.

Let's Start To Play...

Zacznijmy od tego, co oferuje program. Na starcie możemy wybrać ekran, na którym IMP ma rozstawić swój „kramik”. Wybór jest między ekranem Workbencha lub własnym (także RTG). Istnieje też możliwość wyboru swojej ulubionej czcionki, co oznacza, że GUI programu jest responsywne. IMP nie wymaga żadnego MUI, stosuje własne rozwiązania.

OKNO ODTWARZACZA – tutaj uruchamiamy pobieranie muzyki bezpośrednio z serwera. W podstawowym trybie losujemy utwór do odtworzenia. A jest z czego – biblioteka IMP-a to prawie 170 tysięcy modułów! IMP udostępnia kilka trybów pobierania modułów do odtwarzania, np. losowanie tylko spośród modułów nieprzesłuchanych albo z puli modułów oznaczonych przez nas jako „polubione”. Pozostałe tryby niech pozostaną niespodzianką.

W bibliotece modułów IMP-a dostępne są moduły w formacie Protrackera, DigiBoostera Pro, AHX, FastTrackera oraz SID-y. „Klasikowcy” mogą cieszyć się nimi wszystkimi, użytkownicy Amig NG niestety tylko tym pierwszym (co i tak stanowi największy procent wszystkich utworów).

ROZMOWY/CHAT – możemy rozmawiać z każdym użytkownikiem programu, który aktualnie jest „online”, jak również tworzyć prywatne rozmowy oraz nowe kanały. Polecam dołączyć do polskiego kanału (wystarczy wklepać komendę: /join polski). Okno to służy także do wyświetlania dodatkowych komunikatów, takich jak chociażby pomoc czy statystyki.

PLIKI/DISK – świat stoi otworem. Kilkadziesiąt gigabajtów danych do pobrania jednym kliknięciem. Pliki z Aminetu, które możemy od razu rozpakować do RAM, dema WHDLoad uruchamiane tylko jednym kliknięciem myszy. Scena, gry, programy, emulatory i „romy”. Wszystko w zasięgu ręki i uproszczone do granic możliwości tak, aby nie martwić się o to czy mamy do czynienia z archiwum LhA, czy grą/demem w formie WHDLoad, czy chociażby emulatorem C64/ZX80. Magia!

FAVS/TOPS – szybki dostęp do naszych „polubionych” kawałków oraz top listy globalnej, gdzie w teorii powinniśmy znaleźć najlepsze utwory.

DISCO oraz EDYTOR DISCO – trochę błysków na ekranie w takt muzyki nie powinno nikomu zaszkodzić. Chyba? :)

Bardziej dociekliwi użytkownicy IMP-a na pewno nie pogardzą pewnymi zaawansowanymi funkcjami programu. Jedną z nich jest tłumacz online, który pozwala przetłumaczyć każdą wypowiedź z chata między dwoma dowolnymi językami. Co ciekawe, tłumaczenie działa w locie! Przykładowo możemy zajrzeć na kanał naszych amigowych braci z zachodu (A1K) i zrozumieć o czym piszą. Możemy się z nimi przywitać ustawiając tłumacza na docelowy język niemiecki. Czechom na kanale AMIGAPORTAL, też możemy powiedzieć „ahoj” :)

Ponadto wyszukiwarka modułów, plików, testowanie prędkości internetu, ograniczanie odgrywanych formatów muzycznych, statystyki systemu i zużycia sieci. Zaś dla osób wspierających IMP-a dostępny jest STASH, czyli możliwość uploadowania swoich plików prosto z Amigi (lub przez FTP) i dzielenia się nimi z wybranymi lub wszystkimi użytkownikami. Do tego dziesiątki tekstowych komend. Nie sposób tego wszystkiego opisać, trzeba używać i eksplorować.

Podsumowując, będzie mi bardzo miło powitać Was na czacie. Zaglądajcie do programu co jakiś czas, bo aktualizacje odbywają się bardzo często (niekiedy codziennie). Najnowszego IMP-a możecie pobrać z Aminetu, a dokładnie stąd: http://aminet.net/package/mus/play/imp3.lha.

Oryginalnie artykuł został opublikowany w Amiga Friendship #1.