[#11]
Re: Monitor Commodore 1084S odmówił posłuszeństwa
@Dziadziomiecio,
post #10
Ja z kolei nie słyszę pisków, tylko takie trzaski, przeskakiwanie iskry jakby, ciężko to opisać naprawdę. I przy tym drugi dźwięk, słów brakuje. Oczywiście samej iskry nigdzie nie widzę (na otwartym monitorze ofkors). Wyślę to do serwisu, mieszkam obecnie w Rzeszowie a moje rodzinne miasto, gdzie zamierzam oddać monitor to Tarnów. Jeżeli to trafopowielacz to nie biorę się za takie cuda, bo występują tam bardzo duże napięcia, krótkie ładunki, ale "skuteczne", rzędu 30kV. Trzeba by to "wymasować" jak ja to lubię mówić, ale nie znam się na tym za dobrze. Jeszcze jakieś kondensatory ponoć dobrze jest pozbawić ładunków. Czytałem trochę o tym, np: o krzyżowaniu dwóch śrubokrętów, z czego jeden przykłada się pod jakiś kapturek a drugi do masy - i że przy tym występują przeskoki iskry. Takimi napięciami się nie bawię, niech się zajmie tym specjalista. Monitora szkoda tym bardziej, że to Commodore, fajnie jest mieć wszystko sygnowane tą firmą ;), a co ;). Co do zniekształceń ekranu jakich wcześniej doświadczałem, były to takie jakby "szmery" w różnych linijkach ekranu zniekształcające go trochę w lewo lub w prawo na różnych wysokościach, w sposób całkowicie nieuporządkowany. Czasem ustępowały by przypomnieć o sobie po chwili. Żadnego miernika na mieszkaniu nie mam więc nie tykam się tego. Gdybym miał pewność, że nie ma w środku żadnego ładunku np: po tygodniu niepodłączania do sieci, to myślę, że wymiana trafopowielacza byłaby bułką z masłem z tego co widzę.
Ostatnia modyfikacja: 23.12.2010 00:05:49