[#1] Program do animacji.
Parę lat temu gdy w moim posiadaniu była poczciwa A500. Miałem Dyskiętkę ze zbiorem programów (z tego co pamiętam) i w tym zbiorze był program do animacji. Bardzo fajny wstawiało się obiekty na drugiej klatce się ruszyło obiektem i program sam robił z tego animacje. Pamiętam tam było parę standardowych animacji i jedna była o czasach prehistorycznych (na początku był pterodaktyl potem już nie pamiętam).
I szukam tego programu już sporo czasu, lecz nadal nie mogę znaleźć.
Ktoś może pamięta nazwę tego programu? Albo nazwę dyskietki na której to się znajdowało?

Pozdrawiam
[#2] Re: Program do animacji.

@dzikrk, post #1

Ja z prostych moge polecic Disney Animation Studio. :)
Oczywiscie jest wiele wiecej do tego sie nadajacych, ale ten jest chyba najprostszy.

[#3] Re: Program do animacji.

@dzikrk, post #1

Fantavision, super program

[#4] Re: Program do animacji.

@parallax, post #3

o rany.. tez szukałem tego programu kiedyś.. miałem nawet oryginał lata temu

[#5] Re: Program do animacji.

@dzikrk, post #1

Genialny programik.
Do dziś pamiętam jak przerabiałem tę prehistoryczną animację dodając dźwięk kaszlu w momencie kiedy pterodaktyl przelatywał przez środek ekranu chwytając rybę.

Zdaje się że autorzy tamtego programu maczali palce we Flashu.

[#6] Re: Program do animacji.

@Shoonay, post #5

Ja tam wszystkie kiedyś poprzerabiałem tak, że głowa boli ;) Szkoda że już nie mam tych animacji płacz

[#7] Re: Program do animacji.

@Shoonay, post #5

Zaiste genialny! Pierwszy program tego typu, który dostałem wraz ze swoją pierwszą Amigą.

Takich rzeczy się nie zapomina - rok 1991, jesienny wieczór. Przyjechałem zmordowany jak dziki osioł ze Szczecina, z wielkim pudlami w bagażniku. A w pudłach - Amiga 2000, monitor Philipsa (jaki to konkretnie model był, nie pamiętam już), no i dyskietki. Protracker i sample, Disney Animation Studio, DPaint III, RSI DemoMaker, Video Generic Master, no i oczywiście FANTAVISION!

I jak się do Fantavision dorwałem (pierwszy program, który uruchomiłem po rozpakowaniu i uruchomieniu Ami), to przesiedziałem do rana kombinując z dinozaurami i pterodaktylami.

Następnego dnia pokazałem Ami i ów program znajomkowi, który katował się masochistycznie jakimś ówczesnym PC z "nibykartą" graficzną Hercules. Koleś najpierw się zachwycił, potem wpadł w stan depresyjny, a potem popędził do sklepu, by kupić A500.

Cudne były czasy, dziś już nic tak nie cieszy, nie sprawia takiej frajdy, nic - w dziedzinie komputerów - nie jest, bo być nie może - objawieniem, odkryciem, kompletnie nową jakością, nową filozofią hard i software. Co mnie ma nakręcać? Że kolejny szybszy procek, że więcej RAM, potężniejsza karta graficzna? Nudy, panie dzieju, nudy. Wciąż to samo, jeno ponoć szybsze... Mówię "ponoć", bo jak długo można się rajcować chyżością maszyny? Osiągnięto pułap "klikasz - masz"... I co tu więcej można wymyślić?

Ale wracając do tematu - Fantavision jest niesamowitą zabawką, co jakiś czas wrzucam dyskietkę do swojej A500 i bawię się sentymentalnie dinozaurami.

Jednak nic nie pobije - w całej historii graficznych/animacyjnych zastosowań komputerów - kolejnych wersji DPainta.

Prosta A1200 z lekko rozszerzoną pamięcią (nawet bez szybszego, niż standardowy procesora), DPaint IV AGA plus książka pana Węsławskiego, "Deluxe Paint w praktyce." I jazdaaaaaa...

Do dziś nie spotkałem żadnego programu na PC i Makówki, który pozwala na taką niesamowitą kreatywność i wręcz profesjonalne podejście do idei animowania 2D, jak DPaint. Przy jednoczesnym zachowaniu prostoty/intuicyjności obsługi.
Obfitość opcji, coś tak wspaniałego, jak wstawianie "anim brusha" w wybrane klatki animacji, manipulowanie kolorami (np. siedem kolorów w teoretycznie czterokolorowej palecie), kombinowanie z "kamerą" - to już od wersji V, łączenie w jednej animacji wielu technik jej tworzenia...

Po dwóch tygodniach pracy z DPaintem i artykułami/książką pana Węsławskiego można bez kompleksów i analizowania opasłych tomów instrukcji siadać do pracy ze współczesnymi, rozbudowanymi kombajnami animacyjnymi, zarówno 2, jak i 3D.

Mimo upływu lat i tak dalej i dalej - DPaint wciąż jest najlepszym programem do nauki podstaw animowania. Ponadczasowy program. Genialny program.

Z szacunkiem
Des
Ps. A pamiętacie animowane fonty i animowane "podkłady" do prezentacji autorstwa śp. pani Kary Blohm?

[#8] Re: Program do animacji.

@parallax, post #3

Kolego! dziękuje ci. Nawet nie wyobrażasz sobie ile szukałem tego.
Hmm ciekawe czy da radę jakoś te animacje przenieść na nasz komputer. (Oprócz zgrywając ich z monitora programem typu fraps).

A znacie jakieś nowocześniejsze odpowiedniki tego programu? Jestem ciekawy czy coś jeszcze w tym stylu jest i to na PC.



Ostatnia modyfikacja: 08.08.2011 10:39:16
[#9] Re: Program do animacji.

@dzikrk, post #8

Po co przenosić? Poszukaj programu na necie ;)



Ostatnia modyfikacja: 08.08.2011 10:57:53
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem