@_arti, post #5
Ale nie ma tych nowych fuczerów.
@MDW, post #7
Heretic II jest dostępny w amigowej wersji już od tak dawna (niedługo będzie ćwierć wieku), że traktuję ją jak produkcję czysto amigową. To był taki krótki moment już po komercyjnej śmierci Amigi (w świadomości przeciętnego gracza) gdy topowe produkcje wychodziły niedługo po wiodących platformach. Dzisiaj aż trudno uwierzyć jak STOSUNKOWO niedługo po premierze dostaliśmy: Quake, Heretic II, Wipeout 2097, Descent, Shogo, Descent. Dzisiaj nierealne. Przełom wieków to był ciekawy moment w historii Amigi. Rozbudowana do granic możliwości Amiga (060, PPC, gfx, 3D, RAM, CD, net, najlepiej w A3000/4000) niewiele ustępowała zgrabnym domowym pecetom. Zawsze miałem sentyment do tego okresu. Chociaż nie były to łatwe czasy. A… właściwie które były łatwe?
@Azakiel, post #11
@Azakiel, post #11
Pamięta ktoś może jaka była różnica w cenie między taką Amigą jak wymieniłeś a ówczesnymi pecetami o podobnym konfigu?
@_arti, post #12
Kiedy pojawił się Heretic 2 na Amigę, standardem były jakieś Durony 600/800MHz i kosztowały circa 2500 PLN za komputer. W tym samym czasie na samo PPC w najwolniejszej wersji (160MHz +040/25MHz) trzeba było wydać ok. 1400 PLN. Do tego BVision - 800 PLN. No i sama Amiga 1200 - około 1500 PLN.
@MDW, post #17
Ale nikt wtedy nie kupował Amigi, bo dzięki niej taniej uruchomił to czy tamto. Człowiek miał i rozbudowywał Amigę, bo lubił ją używać. A płynny Heretic II, Descent, Quake czy Wipeout 2097 w wyższych rozdzielczościach to był tylko fajny dodatek. Nie to decydowało czy się rozbudowuje Amigę czy kupuje peceta.
@_arti, post #20
@Amig_OS, post #26