22.03.2015 20:12
[#1]
Audio-wywiad z XTD
Właśnie pojawił się siódmy odcinek podcastu "Nerdy nocą" (dostępny w ramach podcastów "Dekompresor") w którym wystąpił XTD.
Link dla wszystkich:
http://dekompresor.pl/nerdy-noca/legenda-extenda
Link dla zwolenników applowych rozwiązań:
https://itunes.apple.com/us/podcast/nerdy-noca/id918732453?mt=2
Nie słuchać przy dzieciach. No chyba, że w słuchawkach.
Link dla wszystkich:
http://dekompresor.pl/nerdy-noca/legenda-extenda
Link dla zwolenników applowych rozwiązań:
https://itunes.apple.com/us/podcast/nerdy-noca/id918732453?mt=2
Nie słuchać przy dzieciach. No chyba, że w słuchawkach.
25.03.2015 02:15
[#3]
Re: Audio-wywiad z XTD
@CJ Warlock, post #2
No rzeczywiście super. W życiu bym nie pomyślał że ta laska jest taka kumata. A co do treści, to w sumie zawsze w wywiadach XTD jest to samo. Z jednej strony wytyka jakiemuś kolesiowi od Excela brak konsekwencji, pójście na skróty... a sam mówi że napisał atarowskiego chip'a na PC, bo musiałby być "masochistą". No a reszta to rozmowy o kupach, rodem z super superów, które super były w 1995;
Bardzo lubiłem czytać wywiady z nim z wczesnych zinów, kiedy dopiero przymierzał się do dźwigania bierzma legendy.
Bardzo lubiłem czytać wywiady z nim z wczesnych zinów, kiedy dopiero przymierzał się do dźwigania bierzma legendy.
25.03.2015 07:40
[#5]
Re: Audio-wywiad z XTD
@selur, post #4
Ja zainstalowałem iTunes na WinXP, kliknąłem na link który podał MDW. Pod numerem 1 jest Legenda Extenda i na samym końcu w tej pozycji jest "View In iTunes". Kliknąłem i zostałem przekierowany do iTunes, który wyświetlił tą samą listę co przeglądarka WWW. W iTunes kliknąłem na trójkąt i...już.
25.03.2015 13:45
[#9]
Re: Audio-wywiad z XTD
@Krashan, post #8
Nie tyle nudnawy co nijaki. Smieja sie tam co chwile z niewiadomo czego, moze dlatego, ze procz rozmawiania pokazuja sobie cos nawzajem a my tego wlasnie nie widzimy.
Link jest zle zrobiony, powinno byc tak:
dekompresor
Link jest zle zrobiony, powinno byc tak:
dekompresor
25.03.2015 16:18
[#10]
Re: Audio-wywiad z XTD
@_arti, post #6
Przecież to Kaya. :) Była u nas z XTDem i jeszcze kimś od Lamersów na 3cim zlocie SAF (właściwie to DxP już wtedy).
A co do dzwonienia do XTDa to moja pierwsza z nim styczność była przez telefon. :) To było przed Intelem jedynką. Mieliśmy wtedy jako początkująca grupa pierwszy raz wybrać się na party i trzeba było się dowiedzieć trochę o imprezie. Znalazłem numer w książce tel. i zadzwoniłem od kumpla mamy z pracy - z apteki (pozdro Max :). Pamiętam, że jak wróciłem na piętro do MAXa do chaty i powiedziałem, że udało mi się dodzwonić, a XTDa opowiedział jak mniej więcej taka impreza wygląda, noclegi itp. to kumpel nie mógł mi w to uwierzyć. To było coś w stylu: "Ale jak?! TEGO XTDa? DODZWONIŁEŚ SIĘ i ROZMAWIAŁEŚ? TAK NORMALNIE?!". W takim był szoku. :D
Mineły grube lata i pili razem na tym samym weselu heh... :)
A co do dzwonienia do XTDa to moja pierwsza z nim styczność była przez telefon. :) To było przed Intelem jedynką. Mieliśmy wtedy jako początkująca grupa pierwszy raz wybrać się na party i trzeba było się dowiedzieć trochę o imprezie. Znalazłem numer w książce tel. i zadzwoniłem od kumpla mamy z pracy - z apteki (pozdro Max :). Pamiętam, że jak wróciłem na piętro do MAXa do chaty i powiedziałem, że udało mi się dodzwonić, a XTDa opowiedział jak mniej więcej taka impreza wygląda, noclegi itp. to kumpel nie mógł mi w to uwierzyć. To było coś w stylu: "Ale jak?! TEGO XTDa? DODZWONIŁEŚ SIĘ i ROZMAWIAŁEŚ? TAK NORMALNIE?!". W takim był szoku. :D
Mineły grube lata i pili razem na tym samym weselu heh... :)
. Jak tak to zupelnie niepodobny do siebie. 
26.03.2015 10:06
[#17]
Re: Audio-wywiad z XTD
@Shoonay, post #15
Dla wszystkich którzy jeszcze nie posłuchali - mini recenzja.
Nostalgiczna opowieść naszej legendy o dzieciństwie polskiej sceny komputerowej. Extend, ściąga maskę Lamesofta i w bardzo osobistej podróży cofa się do lat dziewięćdziesiątych, gdzie wspomina o swoich początkach i inspiracjach. Czy pamiętasz jeszcze nazwy, nicki, dema i moduły wspomniane przez XTD w tym wywiadzie?
Wieczór z Legendą jest swego rodzaju "apelem" dla tamtych chwil. Nasz polski Virgill wspomina swoje dawne grupy, musicdiski a przede wszystkim friendshipowe klimaty z tamtych lat. Wszystko to, przeplecione jego utworami w tle, daje nam niemalże kompletny obraz sceny z tramtego okresu.
Nostalgiczna opowieść naszej legendy o dzieciństwie polskiej sceny komputerowej. Extend, ściąga maskę Lamesofta i w bardzo osobistej podróży cofa się do lat dziewięćdziesiątych, gdzie wspomina o swoich początkach i inspiracjach. Czy pamiętasz jeszcze nazwy, nicki, dema i moduły wspomniane przez XTD w tym wywiadzie?
Wieczór z Legendą jest swego rodzaju "apelem" dla tamtych chwil. Nasz polski Virgill wspomina swoje dawne grupy, musicdiski a przede wszystkim friendshipowe klimaty z tamtych lat. Wszystko to, przeplecione jego utworami w tle, daje nam niemalże kompletny obraz sceny z tramtego okresu.
26.03.2015 10:21
[#18]
Re: Audio-wywiad z XTD
@selur, post #4
Przepraszam, moja wina/pomyłka. Link dla nieapplowców pokazany jest poprawnie ale gdy się na niego kliknie to wrzuciłem odnośnik do iTunes. :)
Albo skopiuj tekst tego linka, który podałem w pierwszym poście albo po prostu kliknij tutaj (już link jest poprawny):
http://dekompresor.pl/nerdy-noca/legenda-extenda
Ostatnia aktualizacja: 26.03.2015 10:22:31 przez MDW
Albo skopiuj tekst tego linka, który podałem w pierwszym poście albo po prostu kliknij tutaj (już link jest poprawny):
http://dekompresor.pl/nerdy-noca/legenda-extenda
Ostatnia aktualizacja: 26.03.2015 10:22:31 przez MDW
26.03.2015 10:27
[#19]
Re: Audio-wywiad z XTD
@_arti, post #6
Przecież "ta laska" to zjadła zęby na polskiej scenie ;)
No właśnie słuchając ostatnio trochę podcastów z jej udziałem i widzę, że Kaya kuma wszystko i była obecna w tym światku także w czasach świetności ami-sceny. Nie rozumiem więc jakim cudem wtedy o niej nie słyszałem? No żeby ani razu mi się nie obiła o uszy w latach 1994-2003? :) :)
Ostatnia aktualizacja: 26.03.2015 10:28:11 przez MDW
27.03.2015 22:44
[#22]
Re: Audio-wywiad z XTD
@odyseja_lkc, post #21
Bardzo dobrze że się czepiasz, masz swoje zdanie. Dlatego pozwolę sobie wyjaśnić dlaczego użyłem tego porówania; W obu przypadkach liczy się target. Dla tej firmy od Turbo Calc'a, jest to wąska grupa zapaleńców, do której - jak udowodnili - sami nie należą.
Extend pisząc na PC na małe Atari, robi dokładnie to samo! Tamci chcieli zarobić, a on skoleji ma tych fanów o których mówili z mają "Jestem fanem Pana Twórczości". Który frajer jest inny - nie wiem.
Co do mojej recenzji #17, to posłóżyłem się sarkazmem. Łudziłem się po nagłówku że to będzie taki wywiad.
Znam jeszcze jednegą legendę z wybrzeża, przywódcę Solidarności, któremu mikt nie ujmuje zasług (i tu należyty szacunek dla Pitra za wkład na scene), ale chyba zapomniał sam legendą czego został.
To takie moje, kontrowersyjne zdanie.
Extend pisząc na PC na małe Atari, robi dokładnie to samo! Tamci chcieli zarobić, a on skoleji ma tych fanów o których mówili z mają "Jestem fanem Pana Twórczości". Który frajer jest inny - nie wiem.
Co do mojej recenzji #17, to posłóżyłem się sarkazmem. Łudziłem się po nagłówku że to będzie taki wywiad.
Znam jeszcze jednegą legendę z wybrzeża, przywódcę Solidarności, któremu mikt nie ujmuje zasług (i tu należyty szacunek dla Pitra za wkład na scene), ale chyba zapomniał sam legendą czego został.
To takie moje, kontrowersyjne zdanie.
01.03.2016 16:28
[#23]
Re: Audio-wywiad z XTD
@Kagaster, post #22
Raptem po roku ale postanowiłem odpowiedzieć. Dziękuję tym nielicznym, którym chciało się wywiadu słuchać.
A odpowiedzieć chciałem (wiem, mogłem o wiele wcześniej) w sprawie TurboCalca i porównania go do pisania muzyki na Atari.
Moim zdaniem nie ma tu żadnego porównania. TurboCalc to program komercyjny, sprzedawany jako narzędzie do pracy. Panowie sprzedający ten produkt również byli w pracy - a jednak zamiast swojego produktu używali produktu obcej firmy. Nie do pomyślenia w nowoczesnym handlu - to tak, jakby szef Apple'a stwierdził, że poleca iPhone'a ale sam używa Samsunga, bo mu wygodniej.
Ja natomiast używałem RMT trackera na PC, który jest programem do tworzenia muzyki, którą mogę wykorzytać potem na małym Atari. Tracker ten wprowadza pewne ograniczenia związane z brzmieniem atarowskiego chipa i jest to pewne wyzwanie - zrobić coś, co nadaje się do słuchania, mimo słabej jakości dźwięków - coś jak rysowanie w 16 kolorach mając do dyspozycji 16 milionów. RMT to tracker pecetowy, do używania na pececie.
Nie wiem w ogóle jak odnieść do siebie te dwie sprawy. RMT nie jest programem za pomocą którego zarabia się pieniądze, nie jest sprzedawany jako narzędzie biznesowe, jest to zabawka rozpowszechniana za darmo. Na małych Atari tworzy się obecnie różne rzeczy z wykorzystaniem mocniejszych sprzętów, bo jest to zwyczajnie wygodne. W przypadku TurboCalca i Excela (a proszę pamiętać, że to było dawno temu i nie mówię tu o najnowszej wersji Excela) wygoda użytkowania była porównywalna i nie widzę żadnego powodu, dla którego prosty arkusz nie mógłby być równie wygodnie stworzony i obsługiwany za pomocą Turbo Calca. Nie ma tu też mowy o żadnej integracji peceta z Amigą. Nie stanowił też problemu brak oryginalnego sprzętu na amigowych targach, na którym możnaby było uruchomić amigowy program. Ciężko zestawić ze sobą używanie narzędzia mającego na celu stworzenie czegoś dla 8-bitowego komputera z ewidentną antyreklamą komercyjnego produktu.
Tak więc reasumując - dla mnie każdy może używać prywatnie czegokolwiek. Nie wymagam, żeby np. muzyk koniecznie grał na trąbce zamiast używać wirtualnego instrumentu na PC. Wymagam jedynie, żeby pracownik zarudniony przeze mnie do sprzedaży trąbek, nie mówił jednocześnie klientom, że te trąbki słabo brzmią i że byle darmowy VST jest lepszy.
PS. do Kagastera - nazywanie ludzi frajerami, bo coś im się podoba, jest słabe. Bardzo.
Ostatnia aktualizacja: 01.03.2016 16:29:12 przez XTD
Ostatnia aktualizacja: 01.03.2016 16:31:47 przez XTD
A odpowiedzieć chciałem (wiem, mogłem o wiele wcześniej) w sprawie TurboCalca i porównania go do pisania muzyki na Atari.
Moim zdaniem nie ma tu żadnego porównania. TurboCalc to program komercyjny, sprzedawany jako narzędzie do pracy. Panowie sprzedający ten produkt również byli w pracy - a jednak zamiast swojego produktu używali produktu obcej firmy. Nie do pomyślenia w nowoczesnym handlu - to tak, jakby szef Apple'a stwierdził, że poleca iPhone'a ale sam używa Samsunga, bo mu wygodniej.
Ja natomiast używałem RMT trackera na PC, który jest programem do tworzenia muzyki, którą mogę wykorzytać potem na małym Atari. Tracker ten wprowadza pewne ograniczenia związane z brzmieniem atarowskiego chipa i jest to pewne wyzwanie - zrobić coś, co nadaje się do słuchania, mimo słabej jakości dźwięków - coś jak rysowanie w 16 kolorach mając do dyspozycji 16 milionów. RMT to tracker pecetowy, do używania na pececie.
Nie wiem w ogóle jak odnieść do siebie te dwie sprawy. RMT nie jest programem za pomocą którego zarabia się pieniądze, nie jest sprzedawany jako narzędzie biznesowe, jest to zabawka rozpowszechniana za darmo. Na małych Atari tworzy się obecnie różne rzeczy z wykorzystaniem mocniejszych sprzętów, bo jest to zwyczajnie wygodne. W przypadku TurboCalca i Excela (a proszę pamiętać, że to było dawno temu i nie mówię tu o najnowszej wersji Excela) wygoda użytkowania była porównywalna i nie widzę żadnego powodu, dla którego prosty arkusz nie mógłby być równie wygodnie stworzony i obsługiwany za pomocą Turbo Calca. Nie ma tu też mowy o żadnej integracji peceta z Amigą. Nie stanowił też problemu brak oryginalnego sprzętu na amigowych targach, na którym możnaby było uruchomić amigowy program. Ciężko zestawić ze sobą używanie narzędzia mającego na celu stworzenie czegoś dla 8-bitowego komputera z ewidentną antyreklamą komercyjnego produktu.
Tak więc reasumując - dla mnie każdy może używać prywatnie czegokolwiek. Nie wymagam, żeby np. muzyk koniecznie grał na trąbce zamiast używać wirtualnego instrumentu na PC. Wymagam jedynie, żeby pracownik zarudniony przeze mnie do sprzedaży trąbek, nie mówił jednocześnie klientom, że te trąbki słabo brzmią i że byle darmowy VST jest lepszy.
PS. do Kagastera - nazywanie ludzi frajerami, bo coś im się podoba, jest słabe. Bardzo.
Ostatnia aktualizacja: 01.03.2016 16:29:12 przez XTD
Ostatnia aktualizacja: 01.03.2016 16:31:47 przez XTD
Można liczyć, że od czasu do czasu będziesz zaglądał na scena.ppa.pl? 
02.03.2016 02:27
[#25]
Re: Audio-wywiad z XTD
@XTD, post #23
Nie che wyjść na Cenckiewicza, i polemizować z legendą z wybrzeża, ale wywołałeś mnie z nicka, więc nie wypadałoby tego tak zostawiać.
Nie będę odwoływał się do tego - pożal się Boże - wywiadu. Chyba bardziej udzielił go Lamesoft niz XTD.
Czy ja dobrze doczytałem? Zarzucasz tym pracownikom brak konsekwencji i lojalności wobec platformy czy szefostwa? Jeżeli to drugie, to czy Ty im płaciłeś? Jeżeli tak, to rzeczywiście miałeś prawo (a oni obowiązek) wymagania tego od nich. Jeżeli jednak zarzucasz im nielojalność wobec Amigi, to wytłumacz mi jeszcze raz, czym to się różni od XTD, który pisze pod Fast Trackerem lub na rzeczonym RMT, i moralizującym na scenie Amigi? Poważnie nie widzisz różnicy? Argument że oni mieli płacone, jest słabo trafiony, bo co to ma do rzeczy?
Kiedys w Insurr napisałeś Only Amiga, wiele od tamtego czasu się zmieniło, nieprawdaż? W końcu czytasz to nie gdzie indziej, tylko na portalu amigowym, ale już na windzie z kafelkami. Podejrzewam że oburzenie Twoje pochodziło jeszcze z tamtych czasów kiedy chodziłeś z dyskiem do A1200. na parties.
Wszyscy staliśmy się tymi pracownikami o których wspominałeś, nostalgujemy Amigą, ale pracujemy na tym co jest teraz. Amiga ma swoją (i tu posłużę się dwoma nazwami dem, w tym jednym mocno związanym z Tobą) Technological Death, ale również Second Reality :)
"...nazywanie ludzi frajerami, bo coś im się podoba, jest słabe. Bardzo"
Tak. A nabijanie się ze swoich własnych fanboyów jest dla mnie oznaką próżności. Artysta narzekający na ludzi którzy nie rozumieją jego sztuki? Rozumiem, ale Extend narzeka na ludzi którzy jego sztukę rozumieją, ale on ich przez to nie rozumie - to coś dziwnego. Sam pewnie walnąłem Ci tego typu zwrot, jak miałem 13 lat. Gdybym wiedział że zamiast powiedzieć "super", będziesz opowiadał to jako anegdotkę do połechtania ego - nie traciłbym czasu na rozmawianie z jakimś egotystą.
Porównanie do legendy Solidarności o której akurat ostatnio jest głośno - uważam po roku za jak najbardziej trafne. Troszeczkę refleksji i samokrytycyzmu. Masz niewyobrażalny wkład w polską scenę, ale takimi wywiadami sam ją opluwasz. Twoja legenda - Twój wybór.
Nie będę odwoływał się do tego - pożal się Boże - wywiadu. Chyba bardziej udzielił go Lamesoft niz XTD.
Czy ja dobrze doczytałem? Zarzucasz tym pracownikom brak konsekwencji i lojalności wobec platformy czy szefostwa? Jeżeli to drugie, to czy Ty im płaciłeś? Jeżeli tak, to rzeczywiście miałeś prawo (a oni obowiązek) wymagania tego od nich. Jeżeli jednak zarzucasz im nielojalność wobec Amigi, to wytłumacz mi jeszcze raz, czym to się różni od XTD, który pisze pod Fast Trackerem lub na rzeczonym RMT, i moralizującym na scenie Amigi? Poważnie nie widzisz różnicy? Argument że oni mieli płacone, jest słabo trafiony, bo co to ma do rzeczy?
Kiedys w Insurr napisałeś Only Amiga, wiele od tamtego czasu się zmieniło, nieprawdaż? W końcu czytasz to nie gdzie indziej, tylko na portalu amigowym, ale już na windzie z kafelkami. Podejrzewam że oburzenie Twoje pochodziło jeszcze z tamtych czasów kiedy chodziłeś z dyskiem do A1200. na parties.
Wszyscy staliśmy się tymi pracownikami o których wspominałeś, nostalgujemy Amigą, ale pracujemy na tym co jest teraz. Amiga ma swoją (i tu posłużę się dwoma nazwami dem, w tym jednym mocno związanym z Tobą) Technological Death, ale również Second Reality :)
"...nazywanie ludzi frajerami, bo coś im się podoba, jest słabe. Bardzo"
Tak. A nabijanie się ze swoich własnych fanboyów jest dla mnie oznaką próżności. Artysta narzekający na ludzi którzy nie rozumieją jego sztuki? Rozumiem, ale Extend narzeka na ludzi którzy jego sztukę rozumieją, ale on ich przez to nie rozumie - to coś dziwnego. Sam pewnie walnąłem Ci tego typu zwrot, jak miałem 13 lat. Gdybym wiedział że zamiast powiedzieć "super", będziesz opowiadał to jako anegdotkę do połechtania ego - nie traciłbym czasu na rozmawianie z jakimś egotystą.
Porównanie do legendy Solidarności o której akurat ostatnio jest głośno - uważam po roku za jak najbardziej trafne. Troszeczkę refleksji i samokrytycyzmu. Masz niewyobrażalny wkład w polską scenę, ale takimi wywiadami sam ją opluwasz. Twoja legenda - Twój wybór.
02.03.2016 08:10
[#26]
Re: Audio-wywiad z XTD
@Kagaster, post #25
Nie rozumiem - gdzie niby nabijałem się z ludzi, którzy lubią moją twórczość? Przecież o tym, że ktoś "jest fanem twórczości" to nie ja w wywiadzie mówię. Szanuję tych, którzy lubią moje moduły. Irytują mnie jedynie ludzie, którzy muszą koniecznie przelać na mnie swoje żale - między innymi z tego powodu zniechęciłem się do tego całego środowiska amigowego. Czy aby na pewno Twój tekst nie jest jakąś zemstą za to, że nie odpowiedziałem Ci na drugą PW? Bo przypadkowo dzisiaj zobaczyłem, że swego czasu napisałeś do mnie PW - w jakże zupełnie innym tonie, niż obecne wypowiedzi. A nie przypominam sobie, żebym od tamtego czasu nadepnął Ci na odcisk.
A co do tłumaczenia Ci czym się różni nieużywanie TurboCalca na amigowych targach od pisania w RMT trackerze DLA małego Atari, to myślę, że dosyć dokładnie to opisałem. Nie zrozumiałeś - nie moja wina. RMT używam dla tworzenia utworów z przeznaczeniem na małe Atari i jest to rodzaj wspierania atarowskiej sceny. Nie wiem w jaki sposób używanie konkurencyjnego arkusza kalkulacyjnego miałoby być wspieraniem Amigi i programu TurboCalc. To są dwie różne sprawy.
Chociaż może znajdzie się ktoś, kto wytłumaczy to lepiej.
Co do porównywania mnie do Wałęsy - jest to porównanie zupełnie nietrafione. Nie pomagałem w obaleniu żadnej "władzy" na scenie, nie doprowadziłem do żadnego przełomu itd. Jeżeli już trzeba by wymyślić porównanie do polityki, to można by było co najwyżej porównać mnie do jakiegoś znanego polityka, np. do Cimoszewicza, który też ma wyraziste poglądy, jest politykiem, którego wszyscy znają (niezależnie od tego, czy go ktoś lubi czy nie) ale nie jest żadną legendą. Przypominam, że nie ja wymyśliłem tytuł podkastu i sam nie uważam się za "legendę".
Ostatnia aktualizacja: 02.03.2016 08:27:30 przez XTD
A co do tłumaczenia Ci czym się różni nieużywanie TurboCalca na amigowych targach od pisania w RMT trackerze DLA małego Atari, to myślę, że dosyć dokładnie to opisałem. Nie zrozumiałeś - nie moja wina. RMT używam dla tworzenia utworów z przeznaczeniem na małe Atari i jest to rodzaj wspierania atarowskiej sceny. Nie wiem w jaki sposób używanie konkurencyjnego arkusza kalkulacyjnego miałoby być wspieraniem Amigi i programu TurboCalc. To są dwie różne sprawy.
Chociaż może znajdzie się ktoś, kto wytłumaczy to lepiej.
Co do porównywania mnie do Wałęsy - jest to porównanie zupełnie nietrafione. Nie pomagałem w obaleniu żadnej "władzy" na scenie, nie doprowadziłem do żadnego przełomu itd. Jeżeli już trzeba by wymyślić porównanie do polityki, to można by było co najwyżej porównać mnie do jakiegoś znanego polityka, np. do Cimoszewicza, który też ma wyraziste poglądy, jest politykiem, którego wszyscy znają (niezależnie od tego, czy go ktoś lubi czy nie) ale nie jest żadną legendą. Przypominam, że nie ja wymyśliłem tytuł podkastu i sam nie uważam się za "legendę".
Ostatnia aktualizacja: 02.03.2016 08:27:30 przez XTD
02.03.2016 08:50
[#27]
Re: Audio-wywiad z XTD
@Kagaster, post #3
Z jednej strony wytyka jakiemuś kolesiowi od Excela brak konsekwencji, pójście na skróty... a sam mówi że napisał atarowskiego chip'a na PC, bo musiałby być "masochistą".
Porównanie zupełnie nie trafne. Po pierwsze akcja z Turbo Calc'iem miała miejsce gdzieś pod koniec lat 90. To trochę inne czasy i inne realia. Nie można tego porównywać do czasów współczesnych. Po drugie RASTER Music Tracker istnieje tylko w wersji na PC i nawet jak by ktoś bardzo chciał to nie jest w stanie stworzyć muzyki w tym formacie na prawdziwym Atari.